W mojej kuchni zagościła nowa książka kucharska, ale tym razem przygoda kulinarna miała wydanie rodzinne. Zosia Cudny, autorka książki „Razem w kuchni” zachęca do gotowania z dziećmi. Kto ma ochotę przeżyć przygodę kulinarną z najmłodszymi? O tym, czy przepisy i ich wykonanie podobają się dorosłym i dzieciom przekonałam się we własnym domu. Z jakim efektem?
Zacznę od tego, że samo wydanie jest piękne i zachęcające. Od razu, kiedy wzięłam do ręki „Razem w kuchni”, miałam ochotę przejrzeć listę dań i zweryfikować spis składników ze stanem w mojej spiżarni. Ciepłe pastelowe kolory na okładce, ładna różowa zakładka, barwne zdjęcia (nie tylko potraw!) i inspirujące cytaty z książek, które kochają mali i duzi. Wśród nich są słowa z „Małego księcia”, „Aladyna” i „Ani z Zielonego Wzgórza”. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko jest dobrze rozplanowane i połączone, za co od razu przyznałam dużego plusa.
Rodzaje przepisów
Ponieważ książka kucharska Zosi Cudny jest dedykowana także najmłodszym kucharzom, nie mogło w niej zabraknąć słodkości, których jest bardzo dużo. Torty, ciasta, ciasteczka, desery, zdrowsza wersja chipsów… Do wyboru, do koloru. Oprócz tego nie brakuje zdrowych przekąsek i prostych dań w nowej odsłonie. Jest też szereg potraw, które przypadną do gustu warzywnym i mięsnym niejadkom. Cała książka jest podzielona na następujące rozdziały: „Śniadanie”, „Witaj, szkoło!”, „ Nie lubię warzyw”, „Zupa do podstawa”, „Mamo, pić!”, „Podwieczorek”, „Czas na piknik”, „Moje urodzinki”, „Czas dla mamy!”.
Rodzinne gotowanie
Już we wstępie autorka opowiada o zaletach gotowania z dzieckiem. Na łamach książki jest wiele zdjęć jej córki, Hani, z którą razem eksperymentują w kuchni. Aby pokazać to, jak fantastycznie można spędzić razem czas w kuchni, na zdjęciach z gotowania na podstawie przepisów z książki „Razem w kuchni” znajdziecie radość mojego dziecka podczas przygotowań i nasze dzieło końcowe. Szeroki uśmiech i satysfakcja gwarantowana u wszystkich kucharzy! Gotowanie to świetny sposób na wspólne spędzenie czasu, nauczenie nowych umiejętności i przekonanie dziecka do nowych smaków. I ja i mój młodszy kucharz polecamy! Często gotujemy razem i myślę, że będzie to jedna z tych książek, do których będziemy wracali bardzo chętnie.
„Pokażmy naszym dzieciom, jak wyhodować pomidora, posadźmy kilka krzaczków truskawek i sprawmy, żeby groszek cukrowy wyrósł w zasięgu małej ręki. Niech warzywa i owoce nie kojarzą się z przymusem, lecz z zabawą i soczystym smakiem.”
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy