Przymierzając się do recenzji książki „Zielona bogini” Sophie Uliano zastanawiałam się, w jaki sposób przedstawić Wam ogrom wiedzy, jaką autorka serwuje czytelnikowi. Sophie Uliano jest znana na całym świecie jako ekspertka od zdrowego stylu życia i równie zdrowego odżywiania. Jak możemy osiągnąć szczupłą sylwetkę i wieść życie bliższe natury? Dowiecie się tego z „Zielonej bogini”. Uprzedzam, że wcale nie trzeba od razu diametralnie zmieniać swoich nawyków.
Jak często myślicie o tym, że Wasze życie mogłoby być bardziej ekologiczne, że moglibyście bardziej dbać o naszą planetę? Troska o środowisko może odbywać się na wielu płaszczyznach, w tym także w trakcie dobierania składników dań. Sophie Uliano bardzo szczegółowo opisuje to, w jaki sposób można w swoim domu wprowadzić zdrowe nawyki żywieniowe, na co zwracać uwagę przy robieniu zakupów i czego unikać.
Co znajdziemy wewnątrz?
Czytając książkę można znaleźć wiele wskazówek i informacji na temat tego, czym faszerują nas producenci żywności i jakie są tego skutki zdrowotne. To również szereg podpowiedzi, jak uporządkować swoją spiżarnię i… jak zaoszczędzić! Tak, autorka „Zielonej bogini” pokazuje, że bycie eko wcale nie oznacza tego, że musimy wydawać majątek. Biorąc pod uwagę ceny w sklepach ze zdrową żywnością, wiele osób początkowo mogłoby się tym zrazić. Jednak po przytoczeniu przez Sophie Uliano argumentów być może i ci najbardziej ostrożni być może się przekonają.
Kolejna rzecz, będąc eko i żyjąc w rytmie natury, niezbędny jest ruch, zatem i gimnastyka doczekała się swojego rozdziału. Zdrowa dieta i aktywność fizyczna? Połączenie idealne. Jeżeli mowa o szczupłej sylwetce, taka książka nie mogłaby powstać bez odpowiednio przygotowanego planu żywieniowego i przepisów, które także znajdują się wewnątrz tego tytułu.
Trzy poziomy ekologicznego życia
Na koniec wisienka na torcie, czyli to, co spodobało mi się najbardziej. Prawdopodobnie znajdujecie się na różnych poziomach „ekologiczności”. Część pewnie uwielbia fast foody, jednorazowe opakowania i ręczniki papierowe. Część próbuje się zdrowo odżywiać i sięgać po łatwo przetwarzalne produkty, a część robi wszystko, co możliwe, by nie korzystać z niczego sztucznego i sięgać jedynie po to, co jest w pełni naturalne. Sophie Uliano wzięła to pod uwagę! Cała książka jest podzielona w taki sposób, aby osoby z każdej z wymienionych grup mogły się odnaleźć. Dzięki temu zmiany nie będą drastyczne, a w każdej chwili można przejść na wyższy level. Inaczej będą wyglądały zakupy, gotowanie i wszystkie inne czynności, o których można przeczytać w „Zielonej bogini”. Zainteresowani? Jeśli tak, zachęcam do lektury książki!
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy: