„Opowieść błękitnego jeziora” Dorota Gąsiorowska

Zbliża się magiczny grudniowy czas. Wraz z nim z chęcią sięgamy po książki, których akcja rozgrywa się w okolicach Bożego Narodzenia. „Opowieść błękitnego jeziora” Doroty Gąsiorowskiej jest jedną z tych propozycji, w których ciepła i magii nie brakuje. Jesteście ciekawi?

Akcja książki toczy się właściwie dwutorowo. Z jednej strony mamy historię dziejącą się dzisiaj. Z drugiej natomiast razem z główną bohaterką słuchamy niezwykłej opowieści, jaka w tym samym miejscu rozgrywała się wiele lat wcześniej. Wszystko razem tworzy niezwykłą kompozycję i nie potrafiłabym określić, czy bardziej fascynowały mnie losy bohaterów sprzed lat, czy współczesnych.

O czym jest „Opowieść błękitnego jeziora”?

Sonia od lat była zdana na siebie. Wyprowadziła się z domu po śmierci mamy po tym, jak ledwo wkroczyła w dorosłość. Pracuje jako dziennikarka w mało popularnym piśmie. W poszukiwaniu tematu trafia do Bukowej Góry – niewielkiej miejscowości w okolicy jeziora Marana. Znajduje się tam wyjątkowo przytulna kawiarnia Złote Serce. Sonia wie, że z miejscem tym wiąże się pewna historia i bardzo chciałaby ją poznać. Nie podejrzewa jednak, że wraz ze snutą opowieścią coraz bardziej zacznie lubić jej bohaterów, angażować się i przeżywać to, co oni przeżyli. Właściciele Złotego Serca, starsze małżeństwo, w wyjątkowo szczegółowy i przejmujący sposób raczą Sonię historią, której ta słucha z wypiekami na twarzy. Jednocześnie dziewczyna poznaje coraz więcej osób w Bukowej Górze, dzięki którym koi swoje rany, znajduje spokój i zwyczajnie odczuwa szczęście.

Z tą książką dotkniesz świątecznej magii

Boże Narodzenie to magiczny czas, a przynajmniej wielu z nas stara się w to wierzyć. Wiarę w cuda i magię Świąt skutecznie podsycają książki. Powieść Doroty Gąsiorowskiej jest jednym z tych tytułów, przy których możemy niemal poczuć zapach czekolady i cynamonu. Razem z Sonią nie możemy się doczekać, co będzie dalej, zwłaszcza że wspólnie z nią odwiedzamy miejsca będące świadkiem minionych wydarzeń. Jeżeli lubicie ciepłe, nieco sentymentalne książki i szukacie w nich pozytywnej energii, to „Opowieść błękitnego jeziora” spełni oczekiwania, a może i stanowi dobry pomysł na świąteczny prezent?


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Komentarze

komentarze

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close