Z optymistycznym i rzeczowym zarazem podejściem do świata, jakie reprezentuje Pani Karina Sęp, mogliście spotkać się w recenzji jej pierwszej książki „Mapa marzeń – mapa celów”. Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować jej najnowszą książkę „Ogarnij swój dzień”. Chociaż ma ona znamiona poradnika, nie jest nim. Autorka opowiada w niej m.in. o tym, w jaki sposób organizuje swój dzień, co zrobiła, by poszczególne działania miały krótszy przebieg, jak wygląda jej zwyczajny dzień, a jak kiedy nadchodzi weekend.
To idealna książka dla osób zapracowanych, które każdego dnia wcielają się w najrozmaitsze role społeczne i mają problem z organizacją swojego czasu. Karina Sęp pokazuje jak proste zmiany, nawet w najbliższym otoczeniu, przyczyniają się do tego, że dzień jest bardziej zorganizowany. Wiele wskazówek i podpowiedzi, które często bez problemu można wprowadzić u siebie. Jednocześnie już na wstępie autorka zaznacza:
„Weźcie sobie z tej książki wszystko, trochę albo nic.”
Żadnego przymusu, żadnej presji. W swoim otoczeniu Karina Sęp uchodzi za osobę bardzo zorganizowaną i poukładaną, a jej książka jest opisem tego, w jaki sposób do tego doszła. Sporo patentów, czy rozwiązań jest jasna, logiczna i prosta, ale szczerze powiedziawszy sama bym na to nie wpadła np. dwie zmywarki albo naleśniki smażone na trzech patelniach. Autorka nie tylko wymienia to, co wprowadziła w swoim domu, ale szczegółowo argumentuje każdy swój wybór, czyli przykładowo dlaczego dwie a nie jedna zmywarka. To samo dotyczy każdej innej płaszczyzny. Co o książce mówi sama autorka?
„Ta książka nie ma być sztywnym poradnikiem ani też zbiorem wytycznych, jak ktoś ma robić coś tak czy siak. Raczej chciałabym, aby była wesołą opowieścią, w której każda kobieta znajdzie kawałek siebie. Jedne zainspiruje do zmiany, spowoduje, że dostrzegą coś małego, co można zrobić inaczej, tak aby było im łatwiej, prościej i bardziej w zgodzie ze sobą żyć. Inne odrzucą z odrazą i niechęcią taki poukładany, uporządkowany i maksymalnie zorganizowany dzień, ceniąc sobie tym bardziej swój powolny niespieszny i mniej ogarnięty bieg zdarzeń. Znajdą się też takie kobiety, żyjące podobnie do mnie, które nie tylko dobrze się ubawią, czytając o sobie samych, ale też zainspirują do kolejnej zmiany.”
Książka „Ogarnij swój dzień” jest podzielona na kilka rozdziałów i z tym, że każda kobieta może znaleźć kawałek siebie i coś dla siebie zgadzam się całkowicie. Jest część poświęcona organizacji domu i jego przestrzeni, organizacja w pracy i kiedy autorka ma dzień wolny. Osobny rozdział poświęcony jest zmianom i stanom emocjonalnym, jakie im towarzyszą. Całość staje się przyjemną i zarazem bardzo wartościową lekturą. Na wielu stronach pojawiają się diagramy i humorystyczne ilustracje, a na każdym z nich znajduje się ukryty pierścionek z niebieskim oczkiem, który trzeba znaleźć.
Ja znalazłam sporo drobnych tricków i metod, jakie mogę wykorzystać u siebie, może i Wam się przydadzą? Jeżeli obudziłam w Was ciekawość, polecam lekturę książki, ręczę za to, że się nie zawiedziecie!
Za książkę do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Oficynka