Magdaleny Majcher nie muszę nikomu przedstawiać. Ta znakomita młoda pisarka tym razem przygotowała dla swoich Czytelników coś naprawdę wyjatkowego. Obcy powiew wiatru. Saga nadmorska to prawdziwa perełka w Jej dorobku literackim.
Marcjanna Zielczyńska to typowa młoda i beztroska dziewczyna, która spędza czas z przyjaciółkami, marzy o wielkiej miłości i planuje swoją przyszłość. Ma przyjaciół zarówno wśród Polaków, jak i wśród Ukraińców, wszak nie narodowość świadczy dla niej o człowieku. Mieszka z rodziną w Lubomlu i jest szczęśliwa. Gdy do jej świata wkracza wojna, zbiera krwawe żniwo… Świat, który znała i kochała, nagle przestaje istnieć. Dziewczyna musi opuścić swoje rodzinne strony i wyruszyć do nieznanego Ustronia Morskiego, by odnaleźć nowy dom.
Są w życiu człowieka takie chwile, kiedy wydaje się, że nie udźwignie więcej, a jedyne, co pozostaje, to się poddać. Czas się zatrzymuje, a potem nagle zegar przyspiesza, jakby chciał nadrobić te utracone sekundy.
Gdy trzeba zbudować swój świat na nowo
Obcy powiew wiatru to niezwykle wzruszająca opowieść inspirowana losami tysięcy Kresowiaków. Magdalena Majcher należycie przygotowała się do opisania ich tragedii: spędziła długie godziny na robieniu researchu, szczegółowo nakreśliła tamtejsze realia, dokładnie opisała uczucia Kresowiaków i brutalne oblicze wojny.
Pierwszy tom nadmorskiej sagi nikogo nie pozostawi obojętnym. Ja sama długo nie mogłam się zebrać do napisania tej recenzji. Wiedziałam, że żadna recenzja nie odda klimatu tej książki. Obcy powiew wiatru trzeba po prostu przeczytać. Gwarantuję, że na długo zapadnie Wam w pamięć i nie będziecie mogli się oderwać od tej wzruszającej lektury.
Historia chwytająca za serce
Magdalena Majcher to pisarka wszechstronna. Wciąż się rozwija i zaskakuje Czytelników nowymi, różnymi od siebie książkami. W pierwszym tomie sagi nadmorskiej, którego wydarzenia rozgrywają się przełomie lat 1939–1949 znakomicie oddała opisywane przez siebie czasy i bestialskie zbrodnie. Łzy same cisną się do oczu, a historia Marcjanny i jej bliskich chwyta za serce. Potrzeba takich historii i pisarzy, którzy będą o nich pisać. Historia wysiedleńców, którzy w jednej chwili stracili dorobek całego swojego życia nie może nigdy odejść w zapomnienie.
Wszystkie twarze Magdaleny Majcher
Pisarka ma już na swoim koncie dużo poczytnych i uwielbianych przez kobiety książek: Cud grudniowej nocy, Matka mojej córki, W cieniu tamtych dni, Jeszcze jeden uśmiech oraz cykl „Wszystkie pory roku”, w skład którego wchodzi Wiosna, Lato, Jesień i Zima.
Drugi tom sagi nadmorskiej ukaże się nakładem Wydawnictwa Pascal już 19 czerwca i będzie nosił tytuł Zimny kolor nieba. Główną bohaterką będzie córka Marcjanny – Gabriela.
Za książkę do recenzji dziękujemy Autorce oraz Wydawnictwu:
You really make it appear so easy together with your presentation however I to find this matter to be really something that I think I’d by
no means understand. It sort of feels too complicated and very wide for me.
I am taking a look forward for your subsequent publish, I will try to get the hang of it!
It’s not my first time to pay a visit this
website, i am browsing this web site dailly and take
fastidious data from here every day.
We are a bunch of volunteers and starting a new scheme in our community.
Your website provided us with valuable information to work on.
You have performed a formidable activity and our entire community will
likely be grateful to you.
Mam w planie zakup. Może poczekam do wydania całości i wtedy kupię. Recenzja bardzo zachęcająca. Lubię takie powieści.