Anna Brzezińska powraca w doskonałym stylu! Kilka dni temu pojawiła się w księgarniach jej najnowsza książka, w której na 840 stronach przybliża nam historie kobiet z dynastii Jagiellonów.
Jest początek XVI wieku. Regina wraz ze swoim skromnym dobytkiem wyrusza do Krakowa. Marzy o lepszym życiu. Gdy dostaje posadę u mistrza Bartłomieja, znanego słodownika jest przekonana, że oto spełnia się jej największe marzenie. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna… Wykorzystywana seksualnie przez swego pracodawcę Regina rodzi skarłowaciałe dziecko, któremu nadaje imię Dosia. Przerażona oddaje ją w obce ręce. Po kilku latach dziewczyna trafia na królewski dwór. Staje się ulubienicą królewny Katarzyny, córki królowej Bony i z bliska może podziwiać wszelkie uczty, turnieje oraz codzienne życie na dworze…
Cała prawda o Jagiellonach
W książce dwór Jagiellonów został przedstawiony niezwykle precyzyjnie. Mimo iż autorka skupiła się przede wszystkim na panowaniu Zygmunta Starego i Bony Sforzy oraz ich dzieciach, to również opowiedziała troszeczkę o dalszych losach wnuków królewskiej pary. W przystępny i barwny sposób przybliżyła czytelnikom życie na XVI-wiecznym dworze – królewski obyczaje, ale także życie innych warstw społecznych. Anna Brzezińska potrafi bardzo zgrabnie prowadzić narrację, dzięki czemu książkę czyta się dość szybko i nie jest się nią znudzonym. Co prawda wydarzenia nie zawsze są opisane chronologicznie, ale łatwo można znaleźć między nimi powiązania. Prawdziwe wydarzenia zostały opisane na podstawie wiarygodnych źródeł. Reszta to fikcja literacka, ładnie wpleciona w rys historyczny. Barwne opisy Krakowa zachwycają malowniczością, a karlica Dosia istniała naprawdę. Dzięki „Córkom Wawelu” nareszcie świat o niej usłyszy.
Mowa jest boskim darem, dziecko, odróżnia ludzi od zwierząt. Lecz bycie człowiekiem to niebezpieczna profesja, więc ucz się, moja mała, milczeć. Lepiej być żywym bydlątkiem niźli martwym mówcą.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy: