Dzisiejsza propozycja muzyczna jest czymś, co może przypaść do gustu fanom jazzu i wielbicielom muzyki instrumentalnej. Album Krzysi Górniak zatytułowany „Moments” jest przepełniony emocjami i muzycznymi wariacjami. Sama artystka mówi, że są to wspomnienia i fragmenty z życia uchwycone w dźwiękach. W tle słychać takie instrumenty jak fortepian, perkusja, czy kontrabas.
Album powstał przy współpracy z kilkoma muzykami. Poza grającą na gitarze elektrycznej i akustycznej Krzysią Górniak, słyszymy Zdzisława Kalinowskiego, Łukasza Makowskiego, Grzegorza Grzyba i Gniewomira Tomczyka. Słuchanie rozpoczynamy ze świetnym jazzowym kawałkiem „Moments”, by następnie z każdym utworem coraz bardziej się wyciszyć.
Subtelność i wirtuozeria
Płyta jest bardzo łagodna i w zasadzie są utwory, które przyrównałabym do muzyki relaksacyjnej. Są spokojne i kojące. Ich konstrukcja wprost zachęca do tego, by odsunąć od siebie wszystkie myśli i skupić się na tym, jaki nastrój tworzą instrumenty. Ciekawe jest to, że pojawia się zarówno delikatność, gdzie być może kruchość i ulotność są wręcz namacalne, jak i to, że każdy z instrumentów jest bardzo mocno zaakcentowany, dobrze słyszalny. Z jednej strony mamy subtelność, z drugiej fantastyczną wirtuozerię.
Dla chwili relaksu
Muzyka stworzona przez Krzysię Górniak jest doskonała na słuchanie wieczorem po stresującym dniu. Doskonale koi nerwy i relaksuje. Nadaje się także jako tło muzyczne podczas eleganckiego obiadu, czy kolacji. Może przywołać skojarzenie nut płynących z głośników w wykwintnych restauracjach. Jeżeli szukacie czegoś energetycznego, co pobudzi do działania, na albumie „Moments” tego nie znajdziecie. Jeśli natomiast prowadzicie aktywny i stresujący tryb życia, przyda Wam się chwila wytchnienia i odpoczynku, a do tego płyta sprawdzi się idealnie.
Utwory, które znajdują się na albumie „Moments”:
- Moments
- Spring
- Meditation
- The Storm Is Looming Ahead
- Dreaming Of Love
- Your Smile I See
- Friendship
- Touch of God
- My Friends At Home
Na koniec zapraszam do wysłuchania utworu „Moments”:
Za płytę do recenzji dziękujemy:
One Reply to “Krzysia Górniak i jej album „Moments””