„Kółko Singielek Miejskich” Penny Reid to seria dla kobiet, w której jest miłość, romans, sekret i niezła dawka poczucia humoru. Najnowszy tom „Haker i dziewczyna” ponownie dostarczy czytelnikom wyśmienitej rozrywki.
Wspólnym elementem dla każdej z tych książek jest to, że dotyczy jednej z przyjaciółek, które systematycznie spotykają się i robią wspólnie robótki. Ponieważ osobowość każdej z nich jest totalnie inna, jest śmiesznie, jest ciekawie i wszystkie tomy bardzo się od siebie różnią. Kim jest bohaterka trzeciego?
Kim jest Sandra Fielding?
Tym razem na pierwszym planie mamy Sandrę Fielding. Uwielbia spotkania z przyjaciółkami i wspólne robótki, z którymi świetnie sobie radzi. Jest też psychiatrą i dobrym terapeutą. Jednak w miłości wcale już się tak pięknie wszystko nie układa. Co tydzień spotyka się na pierwszej randce z nowym mężczyzną. Ten sam dzień. Ta sama restauracja. Ten sam przebieg spotkania – najpierw miła atmosfera, a później męski płacz. W czym problem? Nawet kiedy Sandra jest po pracy, nie potrafi wyjść z roli terapeuty i już podczas pierwszego spotkania, analizuje psychikę wybranków. Nie wie, że jej spotkania bardzo intrygują kelnera w restauracji, Alexa. Alex jest szalenie przystojnym młodym mężczyzną. Zaintrygowany i nieco nieprzychylnie nastawiony do Sandry, postanawia dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Tymczasem sam ma swoje sekrety i poważne problemy.
„Zawsze zaczyna się tak samo: facet mówi mi, że czuje się wyjątkowo komfortowo w moim towarzystwie, mimo że nie znamy się jeszcze zbyt dobrze. Przeszukuje zakamarki swojego umysłu w poszukiwaniu wyjaśnienia tej sytuacji, po czym oznajmia, że przypominam mu kogoś – pierwszą dziewczynę, tę z sąsiedztwa albo ową idealną, która jednak mu się wymsknęła. Zaczynam drążyć temat i niebawem okazuje się, że chodzi jednak o jakąś starszą kobietę, życzliwą nauczycielkę, jego ciocię albo, co gorsza, matkę”.
Niezależna akcja
Z racji tego, że każdy z tomów opowiada odrębną historię, można je czytać osobno. W tytule „Haker i dziewczyna” pojawiają się znane już bohaterki, ale są to epizody. Nie mają większego znaczenia dla przebiegu akcji. W trakcie lektury czytelnicy mogą spodziewać się wielu emocji. Można obserwować podchody w kotka i myszkę, próby zaklinania rzeczywistości, ale także jest nieco sekretów, mnóstwo poczucia humoru i pikanterii. Nie brakło też miejsca dla rządowych agentów.
Za książkę do recenzji dziękujemy:
Raczej nie książka dla mnie:)
pozdrawiam, Pola
http://www.czytamytu.blogspot.com