Przyszła pora na długo wyczekiwane zakończenie historii, którą poznaliście w powieści „Chłopak taki jak ty”. Jakie zrobiła na mnie wrażenie? Zapraszam.
Joss kilkakrotnie uniknęła śmierci. Za każdym razem ratował ją jeden chłopak. Chłopak, który ponownie zniknął. Jako dziecko znała go pod imieniem Christopher. Potem pojawił się w jej życiu jako Wes. Opuścił je nieoczekiwanie po tym, gdy ponownie ją ocalił. Teraz wszyscy uważają go za zaginionego. Nikt już nie chce go szukać. Joss nie może przestać myśleć o wskazówkach, które zostawił jej Wes. Chociaż nikt nie wierzy, że chłopak żyje, dziewczyna stara się go odnaleźć. Teraz to ona ocali jego. Zamierza sprowadzić go do domu. Do niej. Do miejsca, do którego należy.
„Dziewczyna taka jak ja” to drugi tom dylogii Like Us i niestety ten słabszy. Jednak mimo wszystko bardzo potrzebny i jeśli spodobał się Wam „Chłopak taki jak ty” to koniecznie musicie go przeczytać. To nie tylko zamknięcie całej historii Joss i Wesa, czy jej wyjaśnienie. To także bardzo ważna historia dla osób, które w życiu doświadczyły czegoś złego i uważają, że już lepiej być nie może.
Joss pokazuje, że nawet z fizyczną niepełnosprawnością można dążyć do zaplanowanych wcześniej celów i proteza nogi jej w tym nie przeszkodzi. Nie jest to wbrew pozorom wyłącznie fikcja literacka, gdyż na całym świecie wielu sportowców pokazuje, że można walczyć z przeciwnościami losu i rywalizować z pełnosprawnymi jak równy z równym. Ograniczenia znajdują się wyłącznie w naszych głowach.
Oprócz tego, o czym wspomniałam wyżej, Ginger Scott poruszyła bardzo ciekawe i ważne, ale jednocześnie trudne tematy, jak chociażby alkoholizm bliskiej osoby oraz jego konsekwencje. Wszystko zostało podane bardzo przystępnie, ale mimo to, daje czytelnikowi mocno do myślenia. Kilka pokazanych tam sytuacji znakomicie obrazuje, jak bardzo człowiek jest w stanie zaryzykować, dla bliskiej sobie osoby. Nie zdradzę Wam jednak, o których bohaterów chodzi. Pewne postaci zaskoczą Was bardzo mocno, kiedy prawda o nich zostanie ujawniona.
Przyznam Wam, że pomimo ewidentnego bycia tą słabszą częścią, „Dziewczyna taka jak ja” jest świetną powieścią, którą czytało się naprawdę dobrze. Akcja jest dynamiczna, więc nie będziecie odnosić wrażenia, że jest nudno. Dzieje się naprawdę dużo. Autorka zadbała o kilka ciekawych zwrotów akcji, które oczywiście rodzą więcej pytań, niż odpowiedzi, na które na szczęście znajdziecie odpowiedź. Znajdzie się tu też odpowiednia dawka dramatycznych wydarzeń, co by nie było zbyt nudno czy idealnie. Choć do tego ostatniego, to naszym bohaterom niestety wiele brakuje, nie mają w życiu lekko.
Autorka postawiła na dość otwarte zakończenie, które daje jej możliwość pociągnięcia dalej tej historii. Choć było słabiej, niż za pierwszym razem, to chętnie poznałabym dalsze losy tych bohaterów. W tym w szczególności Joss i jej ojca, bo najbardziej zasługują na uwagę. Być może kiedyś autorka jeszcze dopisze trzeci tom. Jeśli takowy się pojawi, to bez wahania po niego sięgnę.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy wydawnictwu
Jestem zachęcona.