„A gdy obejrzysz się za siebie” Juana Gabriela Vasqueza to powieść spinająca dwa pokolenia hiszpańskiej rodziny Cabrerów światowymi politycznymi przewrotami XX wieku. Choć, jak przyznał autor – spisana historia jest fikcją, nie zawiera epizodów, które nie wydarzyły się; ponadto opiera się na zapisie kilkudziesięciu godzin rozmów z bohaterem opowieści.
„A gdy obejrzysz się za siebie, ujrzysz ścieżkę, która już nigdy donikąd cię nie powiedzie” – słowa hiszpańskiego poety, Antonia Machado, recytowane przez Fausta Cabrerę, stanowią zarazem poetyckie, jak i rzeczowe zobrazowanie losów uchodźczej rodziny.
Sergio, kolumbijski reżyser i producent filmowy, niedługo przed zorganizowaną przez Katalońską Filmotekę wystawną retrospektywą swoich filmów, dowiaduje się o śmierci ojca. Choć mieszka na co dzień w Hiszpanii, właśnie przyjechał do Portugalii zawalczyć o rozpadające się małżeństwo. Śmierć Fausta Cabrery odbija się echem zarówno w duszy mężczyzny, jak i kolumbijskim świecie kulturalnym. Śmierć stanowiąca naturalny koniec, staje się przyczynkiem retrospekcji historii rodzinnej, jak w soczewce koncentującej wielkoświatową politykę.
Żrąca pustka
„Sergio pomyślał, że mógłby dodać jeszcze: >>Projekcje na świecie, na którym nie ma już mojego ojca.<< Pomysł przeraził go, bo duch Fausta Cabrery był obecny w każdym z tych filmów, a w wielu z nich nie był to duch, ale obecność z krwi i kości: hiszpański anarchista, portier w hotelu dla marynarzy, ksiądz odprawiający ceremonie pogrzebowe. Nigdy, od swojego pierwszego krótkiego metrażu – opowiadającego o epizodzie z podróży Alexandra von Humboldta przez Kolumbię – nie zakończył filmu, nie zastanowiwszy się najpierw, czy spodobałby się on ojcu, nigdy nie zastanawiał się też, jak to będzie oglądać jego filmy w tym nowym, osieroconym świecie ani czy filmy mogą się zmienić, gdy świat zewnętrzny, ten świat niesfilmowany, zmienił się w tak gwałtowny sposób; czy ujęcia i dialogi stają się inne, kiedy znika osoba, bez której na wiele sposobów nie mogłyby powstać.”
Podróż bez końca
Dynamiczna ilustracja rodu skupia się na dwóch generacjach. Fausta – dziecka, który wraz z rodziną uwikłaną politycznie musi uciekać spod krwiożerczego reżimu Franco. Fausta – chłopca, specyficznie pojętego apatrydy, który – błąkając się przez ziemie peruwiańskie i wenezuelskie – ogarnięty palącą chęcią bycia aktorem dociera do Kolumbii, aż wreszcie Fausta – mężczyzny – aktora, artysty teatralnego i aktywisty politycznego, który z założoną przez siebie rodziną de novo odtwarza koczowniczy styl życia, tym razem podróżując do Chin i wikłając się w działalność komunistyczną. Drugą linię pokoleniową tworzy Sergio wraz z siostrą; chłopiec wzrastający w rodzinie inteligenckiej, związanej z kulturą teatralno-filmową, nastolatek który uczy się i chłonie emigrancką rzeczywistość azjatycką, ostatecznie mężczyzna, którego życie predestynowało do roli filmowca, a przyszłość naznaczyło dorastanie w świecie ojca.
„A gdy obejrzysz się za siebie” jest zapisem nieustannego dążenia i poszukiwania. Opowieści o faszyzmie, sztuce aktorskiej według metody Stanisławskiego, zimnej wojnie czy maoistycznym tępieniu wróbli. Piękno – gorzkie historie rodzinne składają się z niuansów, z różnorodności percepcji wielkich i znaczących wydarzeń. I wszystko widać jak na dłoni, jeśli tylko się odwrócić.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu: