W połowie stycznia wydawnictwo Egmont wypuściło trzy tytuły z serii „Pierwsze bajeczki. Akademia Mądrego Dziecka”.
Autorką i ilustratorką książeczek jest Nathalie Choux. Kreatywna Francuzka z Nancy stworzyła również inny podobny cykl dla najmłodszych – „Pierwsze słowa”. Oba zostały wydane pod sztandarem „Akademii Mądrego Dziecka”.
Do „Pierwszych bajeczek” należą: „Dzień dobry, samochodziku!”, „Dzień dobry, samolociku!” i – moja ulubiona – „Dobranoc, mała pando!”.
„Dobranoc, mała pando!”
Chyba wszyscy kochają czarno-białe misie „w okularach”. Historyjka o niesfornej małej pandzie może się przydać przy usypianiu malucha. Biedna mama panda przez całą książeczkę usiłuje położyć spać krnąbrną córeczkę, ale wciąż coś staje na przeszkodzie. A to mała panda chce pohuśtać się na drzewie, a to pobawić w chowanego…
Mama panda łapie maleństwo.
Już dość tych psot –
czas na spanie!*
Czy w końcu zmęczona niedźwiedzica uśpi swoją latorośl?
„Dzień dobry, samolociku!”
Samolocik lubi podróżować.
Spójrz, wszyscy pasażerowie
już wsiedli.
Samolocik Nathalie Choux jest spersonifikowany. Tym sposobem przestaje być wielką straszną maszyną. Skoro lubi podróżować, to można się z nim zaprzyjaźnić. Na pewno ma wiele ciekawego do powiedzenia. I niejedno potrafi. Bajeczka o samolociku będzie w sam raz przed pierwszą rodzinną wyprawą lotniczą.
„Dzień dobry, samochodziku!”
Samochodzik ma przed sobą
długi dzień. Brama garażu
powoli się otwiera… Szur, szur!
Bohaterem tej części jest małe czerwone auto przypominające trochę fiat 126p zwany „maluchem”. Małe dziecko oczywiście nie skojarzy jednego z drugim, ale polski rodzic może uśmiechnie się z nostalgią. Oboje spędzą z samochodzikiem cały dzień. Otworzą bramę garażu, ruszą na zielonym świetle, zatankują, a nawet zrobią sobie wieczorną wycieczkę. Po lekturze tej książki jazda samochodem nie będzie straszna żadnemu brzdącowi.
Pancerne książeczki
Wszystkie trzy części serii „Pierwsze bajeczki” są oparte na krótkich sympatycznie ilustrowanych opowiadaniach. Najwięcej zabawy dostarcza interaktywność bajek – ruchome obrazki. Dzięki nim dziecko bardziej angażuje się w słuchanie i rozumienie. Ćwiczy przy tym także zdolności manualne. Niewielki format i twarde grube strony pozwalają maluszkowi samodzielnie bawić się książką. Stanowią również niezłe zabezpieczenie przed niszczycielskimi skłonnościami szkraba. Przetestowałam.
*Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanych książek.
Za książki do recenzji dziękujemy:
One Reply to “„Pierwsze bajeczki” – Nathalie Choux”