
“Królewna w lśniącej zbroi, czyli trochę inne bajki dla dziewczynek i chłopców” to zbiór baśni, które w zabawny i przewrotny sposób rozprawiają się ze stereotypami dotyczącymi płci.
“Królewna w lśniącej zbroi” składa się z klasycznych bajek dla dzieci. Zmieniono w nich tylko jedno – płeć postaci. Ta pozornie niewielka modyfikacja wywołuje prawdziwą rewolucję w głowie czytelnika wychowanego na baśniach przekazujących tradycyjny obraz kobiety i mężczyzny.
Damsko-męski misz-masz
Czytamy zatem między innymi o Pięknym i Bestii, Królewiczu na ziarnku grochu, Janeczce i czarodziejskiej fasoli oraz Królewiczu Śnieżku. Tym razem to Małgosia (zamiast Jasia) sprytnie rozsypuje białe kamyki, żeby trafić z powrotem do domu. Przebiegły wilk robi w trąbę naiwnego Czerwonego Kapturka – chłopca. W wieży zostaje zamknięty Roszpunek, a buty zakłada rezolutna kotka a nie kot.

Literackie wywrócenie do góry nogami utartego schematu pozwala chłopcom na okazywanie słabości, a dziewczynki zachęca do wykazywania się odwagą. Początkowo szacher-macher z płcią wydaje się nieco dziwny i nawet powoduje lekki dyskomfort. No bo jakże to tak, przecież dziadkowie i rodzice opowiadali nam zupełnie inne historie! Jednak po pewnym czasie przyzwyczajamy się do nowej wersji i z baśni na baśń coraz mniej zaskakuje odwrócenie ról i charakterów przypisywanych zwykle do konkretnej płci.

Burzymy porządek!
Dlaczego autorzy książki zdecydowali się na taką żonglerkę stereotypami?
“Podział na to, co “kobiece” i “męskie”, nadal jednak jest mocno zakorzeniony w sposobie myślenia i języku używanym przez większość społeczeństwa. Poprzez zamienienie tych dwóch dominujących konstruktów miejscami zamierzamy zachwiać ustalonym binarnym porządkiem i skłonić czytelników oraz czytelniczki do zastanowienia się nad schematami, jakimi się kierują w swoim postrzeganiu idei płci kulturowej.”

Myślę, że udało im się osiągnąć upragniony cel. A nawet więcej. “Królewna w lśniącej zbroi” nie sprawia, że ten binarny porządek się chwieje. Ona go burzy. I bardzo dobrze! Lektura tych baśni to lekcja otwartości i tolerancji, pochwała dobrej zmiany (odczarujmy to wyrażenie!) prowadzącej do akceptacji różnorodności.
Za książkę do recenzji dziękujemy: