Mam dla fanów komiksów Carla Barksa kolejną interesującą propozycję o przygodach Kaczora Donalda. Tym razem jest to tytuł „Kaczogród. Pierścień mumii”.
Jest to już kolejny komiks z serii „Kaczogród”. Jak zawsze poza tym, że wewnątrz znajdziemy wiele krótszych i dłuższych komiksów, jest też pewna historia, która wiąże się z komiksem tytułowym. Nie inaczej wygląda to w najnowszej części. Komiksem, o jakim możemy się dowiedzieć czegoś więcej, jest „Pierścień mumii”.
Ciekawostki z kariery zawodowej Carla Barksa
Najczęściej możemy przeczytać o kulisach powstawania poszczególnych opowieści bądź o drobnych szczegółach ukrytych tak bardzo, że wypatrzy je tylko bardzo uważny czytelnik. „Kaczogród. Pierścień mumii” zawiera coś innego – skróconą ścieżkę zawodową autora. Jak się okazuje, musiał przebyć długą drogę, zanim znalazł swoje miejsce i doceniono jego grafiki. W młodości był na przykład drukarzem i maszynistą. Kiedy trafił do Walta Disneya, też nie robił nic szczególnie spektakularnego, bo rysował drugoplanowe tło. Jednak z czasem jego wytrwałość i talent doceniono. Mógł więc rozwinąć skrzydła w kierunku, jaki go najbardziej interesował – w rysunku. A gdzie w tym wszystkim miejsce na „Pierścień mumii”? To pierwsza długa i opublikowana opowieść Carla Barksa. Jak sobie poradził? Czy jest równie dobra jak późniejsze komiksy?
O czym jest „Pierścień mumii”?
Byłam ciekawa, czy znając inne komiksy o przygodach kaczorów, poznam różnicę między pierwszą a późniejszymi historiami. Nie ma. Autor od początku miał swój unikatowy styl, który pokochały pokolenia. Kaczor Donald i siostrzeńcy zamierzają zobaczyć mumie w pobliskim muzeum. To ostatnia okazja, bo bej El Imin-Athor chce, by mumie jego przodków wróciły do Egiptu. W drodze do muzeum ktoś wręcza Donaldowi stary pierścień z wężami. Wydaje się, że klątwa mumii zaczyna na całą czwórkę działać, bo po drodze trafiają na złodzieja, a w muzeum po wizycie w komnacie z mumiami jeden z siostrzeńców ginie. Donaldowi nie pozostaje nic innego jak wyruszyć na ratunek, a tym samym udać się za mumiami do Egiptu…
Za egzemplarz dziękujemy: