Wraz z nadejściem grudnia powoli zaczynamy myśleć o świątecznych prezentach, a raczej o tym, że nie mamy pomysłu, co wręczyć najbliższym. Na szczęście książki i gry planszowe sprawdzają się zawsze. I właśnie o grze chcę dzisiaj opowiedzieć. „Goblin Coaster” to nowy tytuł na rynku, który od razu wspiął się na szczyt ulubionych gier w moim domu.
Już sama szata graficzna i dbałość o dopracowanie elementów robi znakomite wrażenie. Kiedy tylko otwarliśmy pudełko, od razu zapragnęliśmy zagrać partyjkę. Gra jest kooperacyjna, więc gracze muszą ze sobą współpracować, aby osiągnąć cel.
Na czym polega gra „Goblin Coaster”?
W goblińskim mieście ma powstać wesołe miasteczko, a w nim ma stać największa na świecie kolejka górska. Zadowolony z przedsięwzięcia burmistrz z radością przecina wstęgę. Zapomniał jednak, że tory kolejki nie są ukończone… I właśnie w tym momencie wchodzimy do gry. Mamy za zadanie wspólnymi siłami dokończyć trasę, zanim wagonik z pasażerami dojedzie do ostatniego odcinka i spadnie w przepaść.
Każdy z graczy bez podglądania losuje kafelki z woreczka i dokłada je do trasy. W tym samym czasie wagonik w postaci klepsydry się przesuwa. Jest w nim piasek odpowiadający mniej więcej 30 sekundom. Zanim przesypie się całkowicie, musimy szybko odwrócić klepsydrę i przesunąć o jedno oczko do przodu. Nie wszystkie elementy toru do siebie pasują, więc gra jest dość nieprzewidywalna. Nie można mieć pewności, jak będzie wyglądać kolejka, ani czy uda nam się wygrać.
Szybka rozgrywka pełna emocji
Atutów tej gry jest wiele. Poza świetną grafiką podoba mi się duża dynamika. Nie ma czasu na nudę i zastanawianie się, trzeba działać szybko. To sprawia, że jest to jedna z gier wyjątkowo emocjonujących. Następną zaletą jest kilka poziomów gry. Zasady wydają się proste, ale wygrać wcale nie jest tak łatwo. Z tego względu zaczynamy od gry prostej i bez żadnych dodatków. Stopniowo dochodzą różne przeszkody, z którymi musimy sobie poradzić. Dzięki temu nie tylko prościej wdrożyć się w zasady, ale też dopasować poziom do wieku i umiejętności graczy. „Goblin Coaster” to jedna z propozycji, które sprawdzą się podczas rozgrywek z dziećmi i w trakcie imprezy w dorosłym towarzystwie. Przez swoją uniwersalność i wielość emocji, jakich dostarcza gra, jest to też świetna opcja prezentowa.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:
-
By: Ewa
Zafascynowana szeroko pojętymi naukami społecznymi, bibliofilka. Wielbicielka muzyki i tańców latynoamerykańskich. Pasjonatka kultury Starożytnego Egiptu.
-
-
„Idefiks i Nieugięci. Świetlisty las”
„Las czasu. Na południe”
“W głowie się nie mieści” – komiks
„Zoo wymarłych zwierząt. Tom 3”
„Włoski Skarbiec. Najlepsze komiksy: Giorgio Cavazzano. Tom 5”
