Wyprawa nad morze to już 3 tom przygód wesołej Any i jej przyjaciół. Po poprzednich opowieściach o wspólnym pieczeniu ciasta i wieczornym usypianiu, tym razem rzecz dzieje się podczas wesołej wyprawy na piękną plażę… Ale zacznijmy od początku.
Ana na kilkuletnia dziewczynka, która ma wierne grono przyjaciół. Należą do niego: Zygzak, Kudłaczek, Pingpong, Rudziak, Tuliś i Fiszbinek i są oni pluszowymi maskotkami Any. Każdy jest wyjątkowy i wierny swojej ludzkiej opiekunce.
Nad morze!
Dziewczynka postanawia zabrać swoją ukochaną ekipę na plażę. Wszyscy są zauroczeni widokiem morza i szumem fal. Po przygotowaniu się i rozłożeniu kocyka decydują się wejść do wody. Pingpong jako pingwin nie potrzebuje sprzętu do pływania, podobnie jak Fiszbinek, który jest wielorybem.
Nie zawsze dobra zabawa
Gdy już oswoili się z zimną wodą, szaleństwo zaczęło się na dobre. Wszyscy świetnie się bawią. Fiszbinek wpadł jednak na pewien pomysł. Dał nurka pod wodę i zabrał na swój grzbiet zdezorientowaną Anę. Podskakiwał z nią jak szalony, zanurzając się i znów wyskakując z wody. Gdy wreszcie dopłynął z nią na plażę, Ana była mokra, zmarznięta i roztrzęsiona.
Fiszbinkowi było przykro, że wystraszył dziewczynkę. Postanowił wrócić do wody i poszukać innego wieloryba, z którym mógłby się zaprzyjaźnić. Po pewnym czasie zorientował się jednak, że się zgubił!
Na szczęście odnalazł go Pingpong i pomógł mu wrócić do Any i reszty przyjaciół.
Wyprawa nad morze to kolejny udany komiks z serii Ana, Ana. Przeznaczony jest dla małych czytelników do nauki samodzielnego czytania lub wspólnego spędzenia paru chwil wraz z kimś dorosłym. Dzięki ładnym ilustracjom komiks jest łatwy w odbiorze. Jego bohaterowie są uroczy, ale ich zachowania i problemy mogą dotyczyć nie tylko pluszowych spraw.
Ana jest dzielną dziewczynką, która dba o przyjaciół. Lubi spędzać z nimi czas nawet jeśli zrobią coś niewłaściwego. Ta urocza, zwariowana blondyneczka bez wątpienia pobije serce niejednego małego czytelnika. Polecam sięgnąć po tę książeczkę i z uśmiechem na ustach potowarzyszyć Anie w kolejnej przygodzie.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy wydawnictwu