Zapach szczęścia Klaudii Kopiasz zakończył się tak, że spodziewałam się kontynuacji tej chwytającej za serce miłosnej historii. Nakładem Wydawnictwa Pascal ukazało się niedawno jej zakończenie – jeszcze bardziej wzruszająca powieść „Smak szczęścia”. Czy życie dało Mii i Williamowi drugą szansę na naprawienie błędów z przeszłości?
Mia wraca do zdrowia i znów może cieszyć się życiem. Gdy dowiaduje się, że zawdzięcza to Williamowi, chce się z nim spotkać. Jednak gdy przyjeżdża do Londynu i widzi ukochanego z inną kobietą, opacznie odbiera zaistniałą sytuację. Rozczarowana wraca do Bostonu i postanawia zacząć wspólne życie z Aaronem, kolegą z redakcji.
Prawdziwy smak szczęścia
Uświadomiłaś mi wtedy, że aby korzystać z życia, należy być nie tylko jego obserwatorem, ale przede wszystkim aktywnym uczestnikiem. Patrząc na coś z boku, nie jesteśmy w stanie tego przeżyć, doznać.
– Wiesz, jakikolwiek był ten twój Anglik – powiedziała kilka godzin wcześniej jej przyjaciółka Caroline – zrobił dla ciebie coś wyjątkowego. Tchnął w ciebie życie.Na to wspomnienie Mia uchyliła szybę w taksówce i zaczerpnęła powietrza. Czuła, że oddycha miłością, że to cudowne uczucie opanowało jej ciało. Roześmiała się z niedowierzaniem, gdy poczuła zapach kwiatów.– Jak to? O tej porze?Po chwili spostrzegła, że drzwi mijanej perfumerii są otwarte. Zrozumiała wtedy, skąd pochodził ten delikatny aromat. Ulotny, choć niezwykły. Prawdziwy zapach szczęścia.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy Autorce oraz Wydawnictwu: