„NIKOMU NIE UFAJ” – są tajemnice, które nie powinny ujrzeć światła dziennego

Zachęcam Was dzisiaj do sięgnięcia po kryminał, który wzbudził moją ciekawość i przekonał do tego, aby częściej sięgać po tego typu literaturę. Nikomu nie ufaj autorstwa Wojciecha Wójcika to intrygująca historia, która naprawdę wciąga i daje wiele do myślenia. Zaskakująca, tajemnicza, ale momentami i przerażająca opowieść o tym, jak łatwo znaleźć się w sytuacji bez wyjścia. Układy? Znajomości? Przekręty? To tylko niektóre elementy fabuły, toczącej się na stronach książki. Autor umiejętnie kreuje świat polskich realiów, w którym nie ma miejsca na złudzenia, iluzję i kłamstwa. Wreszcie na jaw wychodzi ukrywana przez lata prawda o brutalnej rzeczywistości, która rozgrywa się na naszych oczach każdego dnia. Tajemnice, sekrety, zagadki – bardzo często ich rozwiązanie staje się wyrokiem, a życie nagle stoi pod znakiem zapytania tych, którzy nie chcą aby prawda ujrzała światło dzienne. Zapraszam Was do realiów, które są niezwykle ostre, wyraźne, pełne nasyconych barw i opowiadają o tym, co bardzo często pragną ukryć skorumpowani ludzie. 

Wojciech Wójcik urodził się w 1981 roku w Warszawie, ukończył studia na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Przez pewien okres mocno związany z dziennikarstwem sportowym lecz od kilku lat pracuje jako urzędnik administracji publicznej. Pasjonata jazdy na rowerze, w szczególności po okolicach malowniczego Podlasia, ale również miłośnik żeglarstwa i podróży. Prywatnie szczęśliwy mąż i ojciec, który każdą wolną chwilę poświęca na pisanie. Nikomu nie ufaj to kryminał, który warto zapamiętać. Opowiada on o młodym, ambitnym i odważnym funkcjonariuszu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który otrzymuje jedno z wielu, rutynowych zadań do wykonania. Co więcej, w strukturach ABW uważany jest za jednego z najbardziej obiecujących, trzeźwo myślących funkcjonariuszy, na którego czeka niebawem zasłużona nominacja na wyższe stanowisko. Tytułowy bohater to Marek, który podczas wykonywanego zadania – natrafia na trop afery w polskich realiach. W jednej sekundzie całe jego życie wywraca się do góry nogami i przypomina walkę o każdy, następny oddech. Czy pojawienie się funkcjonariusza w złym miejscu i o złej godzinie, przyniesie mu śmiertelne niebezpieczeństwo? Przekonajcie się sami.

Marek od zawsze przeświadczony był o tym, że Polska to kraj praworządny, szanujący prawa i wolności swych obywateli, ale także realizujący dobro wspólne całego społeczeństwa. Z przerażeniem jednak uświadamia sobie, że rzeczywistość jest zupełnie inna, a krajem rządzą skorumpowani politycy, ludzie mafii narkotykowej czy wysoko postawione osoby „na stołkach”, które posiadają masę brudnych pieniędzy. Katalog jego wartości zostaje odwrócony – jednak pomimo to postanawia rozwiązać zagadkę grudniowej nocy i doprowadzić do tego, aby prawda o ludziach wyższego szczebla wyszła na jaw. W pogoni za poszukiwaniem kolejnych tropów w śledztwie, wpada w ślepą pułapkę bez wyjścia. Zamiast gonić przestępców – ucieka z obawą o własne życie. Główny bohater z lękiem spostrzega także, że został sam ze swoją zagadką i nikomu nie może ufać. Każde słowo może zostać użyte przeciwko niemu, a znajomości i przyjaźnie pielęgnowane od dziecka – bardzo często stają się niczym, gdy w grę wchodzą pieniądze.

Tajemnica, którą skrywa główny bohater, okazuje się zagwozdką, która wymaga sprytu, inteligencji i niezwykłej sprawności. Bohater bowiem w pogoni za prawdą – podróżuje po całej Polsce: nie obce mu są mazurskie tereny, okolice Bałtyku czy zakamarki stolicy. W poszukiwaniach towarzyszy mu tylko jedna myśl: nikomu nie ufaj. Jak potoczą się dalsze losy Marka? Czy uda mu się rozwiązać tajemnice, która spoczywa na jego barkach? Kto okaże się przyjacielem, a kto odwiecznym wrogiem? Czy istnieje wzór na to, aby dojść do prawdy? Koniecznie musicie sięgnąć po kryminał Wojciecha Wójcika. Przyznaję, że kryminały nigdy nie były moją mocną stroną. Jednak po przeczytaniu Nikomu nie ufaj, całkowicie zmieniłam swoje podejście do tego typu literatury. Okazało się, że pomimo sporej objętości książki – jej lektura upłynęła mi w zawrotnym tempie, a przedstawiona w niej historia – wciągnęła i sprawiła, że nie mogłam doczekać się kolejnych wypadków losu. Ciemna strona polskich realiów porusza wyobraźnię i daje do myślenia w takich kategoriach jak: układy, znajomości, przekręty.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:

Komentarze

komentarze