Wakacje, czas urlopów, co prawda dobiega już końca, jednak trochę lata jest jeszcze przed nami. Mamy dla Was idealną lekturę na zakończenie tej pory roku. „Pechowa dziewczyna” to przyjemna, lekka, niezobowiązująca lektura idealna na ostatnie letnie wieczory.
Julka Jastrzębska ma w życiu wyjątkowego pecha. Najpierw o mały włos, przypadkowo uśmierca swojego szefa szarlotką. Później rzuca ją ukochany facet, z którym snuła plany na przyszłość. Czy może być gorzej? Kiedy Julce wydaje się, że zostanie zwolniona, dostaje propozycję przygotowania ważnego projektu dla działu marketingu, korporacji, w której pracuje. Czarne chmury na jakiś czas zostają odpędzone. Co raz mniej czasu pozostało również do corocznej imprezy firmowej, na której pojawi się Wojtek, facet, który niedawno ją porzucił. Julka postanawia znaleźć sobie odpowiedniego kandydata na imprezowego towarzysza, by móc wzbudzić zazdrość w swoim byłym. Skupiając się wyłącznie na sobie, dziewczyna nie zauważa jednak problemów swoich przyjaciół. Jakby mało było dotychczasowych kłopotów, w firmie następują ogromne zmiany kadrowe, niosące za sobą poważne konsekwencje. Czy Julce uda się na czas uporać ze swoimi problemami, pomóc przyjaciołom i odnaleźć szczęście?
– Przypomniałam sobie! Powiedziałaś, że wielkimi krokami zbliżasz się do trzydziestki i jak teraz nie złapiesz jakiegoś faceta, to zostaniesz starą panną gryzącą nogi od stołu z niezaspokojonego podniecenia. Dokładnie tak, powiedziałaś. Czy to nie śmieszne?
Julka Jastrzębska to szalona, nieokiełznana, z niewyparzonym językiem, niebojąca się mówić prawdy i bronić swoich racji dziewczyna. Tej postaci po prostu nie da się nie lubić. Podobne wrażenie odnosi się wobec jej przyjaciół. Aleksandra Mantorska stworzyła bardzo ciekawe,zabawne postacie, które nie są przekoloryzowane i można je spotkać właściwie wszędzie.
Ogromna dawka optymizmu i dobrego humoru
Historia momentami jest nieco przewidywalna, co jednak w niczym jej nie umniejsza. W kilku momentach autorce udało się również mnie naprawdę zaskoczyć. Powieść czyta się lekko i przyjemnie, zarówno dzięki nieskomplikowanemu językowi, jak i ogromnej dawce humoru. Nie brakuje tu również dużego ładunku optymizmu i przesłania, że nawet z najtrudniejszych sytuacji można wyjść cało, jeśli ma się przy sobie przyjaciół.
Szczerze polecam Wam bliższe poznanie Julki Jastrzębskiej, nie będziecie żałować spędzonego z nią czasu. Mam nadzieję, że autorka w przyszłości pociągnie dalej historię stworzonej przez siebie bohaterki i dostarczy nam kolejnych godzin rozrywki z szaloną, nieokiełznaną Julką.
„Pechowa dziewczyna” jest naprawdę udanym debiutem literackim Aleksandry Matorskiej. Z przyjemnością sięgnę w przyszłości po kolejne powieści tej autorki. Powieść została wydana w ramach serii „Babie lato” i jak wszystkie książki z tej serii, otrzymała idealnie pasującą do treści okładkę.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia