Niewierność, poświęcenie i oddanie – to tylko niektóre z motywów przodujących w powieści Moniki Ligi Dama i kochanka. Czy małżeństwo zaaranżowane przez matkę młodego hulajduszy może być receptą na szczęście? Ile jest w stanie przetrwać młoda dziewczyna wychowana w klasztorze, aby odnaleźć swoje szczęście?
Monika Liga przenosi nas w świat międzywojnia, gdzie popędy ludzi funkcjonowały identycznie jak dziś, jednak przez zasady obowiązujące w społeczeństwie były często duszone i hamowane.
Bogaci mężczyźni spełniający swoje wyuzdane fantazje z paniami lekkich obyczajów i panny z bogatych domów polujące na odpowiedniego męża. Młode dziewczyny szkolone tak, aby potrafiły zawładnąć duszą i ciałem przedstawianych sobie dżentelmenów. Panicze z bogatych rodzin, którzy uwodzą każdą urodziwą pannę, najczęściej z biedniejszej klasy. Bawiący się nią do czasu, aż się znudzi lub gdy na horyzoncie zamajaczy nowy cel do podbicia.
Świat pełen zepsucia
W tym nadpsutym świecie pełnym pożądania i dewiacji różnego rodzaju pojawia się Marlena. Nieziemsko piękna dziewczyna wychowywana w klasztorze, staje przed obliczem pani Ludwiki – matki Ignacego. Młody mężczyzna w głowie ma tylko rozrywki i zabawę, zaś jego powinnością w oczach rodziców jest ustatkowanie się i przejęcie władzy w fabryce ojca. Jego rodzicielka postanawia znaleźć mu żonę. Nie pierwszą lepszą oczywiście. Ma to być dziewczyna piękna, obyta i wyszkolona, aby usidlić jego serce i ciało. Ludwika oddaje Marlenę w ręce zaufanych osób, aby stworzyli z dziewczyny żonę i kochankę idealną.
Monika Liga wprowadza czytelników w świat fascynujący i obrzydzający jednocześnie. Pociągający, bo są to sfery, które za odpowiednią opłatę są w stanie spełnić każdą swoją zachciankę czy chorą fantazję. I z tego samego powodu mnie to brzydzi. Bogaci wysługują się płatnymi kochankami jak zabawkami, które traktują czasem gorzej niż psa.
Ingerencje w życie innych
Marlena staje się uczennicą, która bez wiedzy przyszłego męża jest szkolona i przygotowywana na wszystko. Podobnie jak Ludwika za młodu ma być chodzącym ideałem. Dama i kochanka to chwilami wręcz podręcznik jak stać się chodzącym ideałem. Co powinna potrafić kobieta, aby zawładnąć mężczyzną. Ludwika stawia na szali życie dziewczyny, jej reputację i dobro swojej rodziny. Czy jednak młodzi przeznaczeni sobie przez rodzinę mają szansę na szczęście?
Bohaterowie i ich losy
W Damie i kochance jest wiele ciekawych postaci. Oprócz nieskalanej Marleny, zagubionego Ignacego, Ludwiki, która chce chronić rodzinę. Poznajemy tam również Ludmiłę – dobrego ducha Ludwiki, Tomasza – przyjaciela Ignacego, a na sam koniec również innego fascynującego mężczyznę. Wszyscy oni są wyraziści i dobrze napisani, a poznawanie ich stanowi dużą przyjemność.
Gdybym miała wskazać jedną wadę Damy i kochanki byłoby to jedynie nierównomierne rozłożenia akcji. Jako czytelnik mam wrażenie, że akcja rozwija się i rozwija, a gdy dochodzi do punktu kulminacyjnego wszystko dzieje się szybko i zbyt szybko się kończy, przez co mam mały niedosyt.
Mimo tego powieść mnie wciągnęła. Byłam ogromnie ciekawa, jak potoczą się losy uczonej na Damę i kochankę Marleny. Przyspieszenie akcji w wyniku wybuchu wojny, zupełnie zmieniło moje spojrzenie na całą sytuację, całą rodzinę i ludzi z nimi związanymi.
Polecam lekturę Damy i kochanki każdemu, kto chce poznać elity od tej zepsutej strony, poznać ich problemy, rozterki moralne i powody działań będących nie zawsze zgodne z obowiązującymi zasadami i regułami.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy wydawnictwu