Belle Aurora powraca. Po fantastycznej trylogii “RAW” tym razem autorka zaprasza nas za kulisy rockowego życia Clash`a.
Emily Aldrich jest zdesperowana. Musi pilnie znaleźć pracę. Oczywiście najlepiej, aby była dobrze płatna, ale teraz Emily zdecydowałaby się na jakąkolwiek posadę. Jednak kiedy w biurze pośrednictwa kolejny raz słyszy, że nic dla niej nie ma, to ją kompletnie załamuje.
Przypadek sprawia, że Emily trafia na rozmowę kwalifikacyjną, na którą nie była umówiona, po czym dostaje pracę, nie wiedząc właściwie jaką. Dopiero podczas spotkania z członkami jednego z najpopularniejszych zespołów muzycznych „Left Turn” dowiaduje się, że jedzie z nimi w trasę.
Mężczyźni są w porządku, oprócz jednego. Connor Clash jest opryskliwy i niemiły. Od samego początku szuka w Emily wad. Wychodzi na to, że zrobi wszystko, żeby obrzydzić dziewczynie wyjazd i tym samym szybko się jej pozbyć. (opis wydawcy)
Emily, dziewczyna znikąd
Bardzo nieśmiałą, ale inteligentna dziewczyna próbuje radzić sobie z życiem. A ono ciągle ją testuje tak, że dziewczyna nie ma pracy, pieniędzy i żadnych perspektyw. Zdesperowana trafia przypadkiem na rozmowę o pracę, o której nic nie wie, ale ma w sobie tyle zapału i odrobiny szczęścia, że ją dostaje. I od tego momentu jej życie się zmienia. Ale czy na pewno jest na to gotowa? Czy jest gotowa zaryzykować i otworzyć swoje serce przed rockmenem?
Clash, rockmen na całego
Wszystko, co sobie można wyobrazić o rockowych mężczyznach ma w sobie Clash. Jest zabójczo przystojny, pewny siebie. MA też za sobą trudną przeszłość, narkotyki, śmierć przyjaciela…Wszystko to tworzy wybuchową mieszankę. Connor Clash ma jednak uczucia, które niespodziewanie wypływają na wierzch. I to go zupełnie zaskakuje. Odczuwa niepokój, ale gdy tylko otwiera swoje serce, miłość spada na niego. Czy będzie umiał sobie poradzić z tym uczuciem?Czy zniszczy wszystko, tak, jak wcześniej?
Clash, walka o miłość
Kiedy spotkają się dwa uparte charaktery, trudno jest zdecydować, kto ma pierwszy wyciągnąć rękę i schować dumę. Kto ma odwagę, by zrobić pierwszy krok i uratować siebie i swoją miłość. Jednak miłość to umiejętność wybaczania i zaufania, które mocno nadwyrężyło się po drodze.
Książka jest pełna emocji i uczuć, pełna zawirowań, które przysparzają Emily i Connorowi problemów.
Mam jednak mały niedosyt. Belle Aurora serią “RAW” wysoko postawiła poprzeczkę. Tu mamy zupełnie inny temat przewodni, zupełnie inny klimat książki. Z ciekawością jednak sięgnę po kolejny tom tej serii Niebezpieczne zakręty.
Kolejny raz Kulturantki objęły powieść Belle Aurory patronatem medialnym.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe.