Alpy Wschodnie Edwina Schmitta i Wolfganga Puscha to doskonała gratka dla amatorów górskich. Tym razem sięgamy po przewodnik technicznie prowadzący nas przez imponujące drogi wspinaczkowe.
Alpy Wschodnie rozpościerają na terytorium Włoch, Szwajcarii, Austrii, Niemiec, Słowenii i Liechtensteinu. Od partii zachodniej oddziela je Jezioro Bodeńskie, dolina górnego Renu, Przełęcz Splügen oraz Jezioro Como. Pasma różnią się zarówno okresem powstania, jak i budową geologiczną. O ile w świadomości i kulturze bardziej utrwaliły się góry części zachodniej: choćby najwyższy Mont Blanc, ikonicznie piękny Matterhorn czy Eiger, niższa, wschodnia część łańcucha oferuje nie mniej okazałe i wymagające szczyty.
Usystematyzowana wiedza
Porządkującym punktem wyjścia podręcznika jest pogrupowanie konkretnych masywów – m.in. Ortlera, Brenta czy Venedigera, łańcuchów, jak choćby Alp Zillertalskich, Albula i Livigno. Nie inaczej, osobny rozdział poświęcony został Dolomitom.
Schmitt i Pusch przy zastosowaniu zachodnioalpejskiej skali trudności dróg wspinaczowych, z uwzględnieniem trudności skalnych w skali UIAA i informacjami, czy wycena znajduje się w jej górnej (+), czy dolnej (-) granicy, stworzyli osobliwą encyklopedię. Uzyskujemy sprawdzone informacje dotyczące korzystania z map, warunków firnowych, czy choćby wyposażenia zależnego od konkretnych wytyczonych traktów. Zapoznajemy się ponadto z długościami tras oraz nastromieniem lodu. Należy jednak nadmienić, że wspomniane zagadnienia nie wyczerpują rodzaju wskazówek, którymi raczą nas autorzy. Profesjonalizm alpinistów wyraża się także w dokładnym określeniu zmian będących skutkiem postępującego ocieplenia klimatu.
Kompleksowa gratka
Opis każdej z dróg składa się niejako z prologu: informacji o wymaganym sprzęcie, optymalnej bazie wypadowej (wraz z namiarami i danymi kontaktowymi do schronisk), wysokościach poszczególnych odcinków i średnim czasie dojścia. Następnie otrzymujemy szczegółowo zaprezentowane otoczenie wskazanego szczytu. Clou stanowią merytoryczne, rzeczowe przekazy i potencjalne rozszerzenia destynacji. Warto zaznaczyć, że opisy – nie dość, że szczegółowe i obrazowe per se – dodatkowo wzbogacone są mapami i zdjęciami, na które naniesione zostały poszczególne dukty. Wiele danych o górach rozszerzono o autorskie komentarze. W kwestii Ortlera poznajemy dywagacje, czy ściana, która pozostaje najwyższą lodową ścianą Alp Wschodnich nadal posiada status najtrudniejszej. Odnośnie dojścia do schroniska Rifugio Madrone, w Masywie Adamello i Presanella, dostajemy wskazówki o niezliczonych lokalnych wodospadach. W przypadku lodowej trasy na Hochfernerspitze w Alpach Zillertalskich, nasza uwaga skierowana jest ku wyjątkowo porywającej drodze lodowej wiodącej przez lodowiec Hochferner. A to zaledwie ułamek fascynujących faktów.
Niezmienne podstawy
„Trzyosobowe zespoły, w których członkowie są przykładnie związani ze sobą liną, to zaledwie pierwszy krok ku bezpieczeństwu. Drugim jest dobra (ale oczywiście nie nieomylna) intuicja lidera zespołu co do terenu. Szczególnie niebezpieczne strefy można często rozpoznać po strukturze lodowca. Po trzecie, każdy członek zespołu musi w sytuacji kryzysowej mieć opanowaną umiejętność wyciągania partnera ze szczeliny. Prawda jest jednak taka, że potrafi to robić, niestety, tylko część miłośników lodowców.
(…) To raczej na każdym z osobna, kto chce poruszać się samodzielnie w górach, biorąc odpowiedzialność za siebie, ale i innych, spoczywa obowiązek zdobycia stosownych umiejętności i ich właściwej (szczerej) oceny.
Doświadczenie jest najlepszym nauczycielem, ale tylko wtedy, gdy je przeżyjemy i będziemy mogli zdobyć kolejne. Stąd też najlepiej trzymać się dewizy Liddella Harta: >Mądrzy ludzie uczą się z doświadczenia innych<. Mniej doświadczeni i początkujący powinni więc zaczynać swoją alpinistyczną karierę pod opieką alpejskich związków, szkół górskich czy w towarzystwie profesjonalnego przewodnika lub naprawdę doświadczonego przyjaciela.”
Opracowanie Alp Wschodnich oraz zaprezentowana wiedza zachwycają. Bez wątpienia poruszą wyobraźnię laików, a dla pasjonatów staną się asumptem do realnego działania.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu
My relatives all the time say that I am killing my time here at web, however I know I am getting
know-how daily by reading thes good content.