Co prawda wszyscy wypatrujemy lata i wakacji, ale rok szkolny jeszcze się nie skończył. Mało tego dla części uczniów zaczyna trudniejszy sprawdzianowy okres. A to znaczy, że pomoce naukowe są w cenie. Wśród tych, na które warto zwrócić uwagę, jest „Nauka z komiksem. Galaktyki i planety. Podbój kosmosu”. Jeśli śledzicie naszą stronę, seria dobrze znana i kilkukrotnie przeze mnie polecana. Co jest w najnowszej części?
Trzeci tom cyklu to ponowne spotkanie z bohaterami „Wielkiej Szóstki”. To właśnie oni od początku wprowadzają czytelnika w tematy dotyczące kosmosu. Jak łatwo się domyślić po tytule, tym razem na pierwszym planie jest podbój kosmosu.
„Nauka z komiksem. Galaktyki i planety. Podbój kosmosu” – konstrukcja książki
O „Nauce z komiksem” opowiadałam już parę razy, ale w ramach przypomnienia wspomnę, czym wyróżnia się ta seria. Przede wszystkim łączy przyjemne z pożytecznym. Czytamy komiksowe przygody z udziałem uwielbianych bohaterów. Kolejne opowieści przeplatają treści naukowe dotyczące dziedziny stanowiącej temat przewodni książki. W każdej części są cztery krótkie rozdziały. W najnowszym tytule, jaki ukazał się w ramach „Galaktyki i planety”, na końcu jest test wiedzy podsumowujący wszystkie trzy tomy.
Kierunek kosmos!
Swoją przygodę rozpoczynamy od sensacyjnej wiadomości, że Ziemię odwiedziło UFO. Bohaterom nie pozostaje nic innego, jak sprawdzić, czy tak było w rzeczywistości. Przy okazji dowiadujemy się o tym, jak wyglądała pierwsza rakieta, kiedy odbyły się pierwsze loty i kto w nich uczestniczył. Następnie mamy szansę poznać właścicieli statku kosmicznego. Czy rzeczywiście są to kosmici? W międzyczasie czytamy mnóstwo ciekawostek, przeprowadzimy eksperymenty, przyjrzymy się satelitom, stacjom kosmicznym i zastanowimy się, kiedy możliwe będą loty na Marsa. Brzmi ciekawie? Z pewnością w takim wydaniu wiadomości same będą wchodzić do głowy.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy: