Tempo w dzisiejszych czasach jest zawrotne. Wszyscy gdzieś się śpieszymy i pędzimy. Czasem życie daje nam ostrzeżenie, aby się zatrzymać i zwrócić uwagę na to co jest najważniejsze – na nasze zdrowie, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Katarzyna Grządka przedstawia własny pomysł na znalezienie równowagi w stosunku do ruchu, ciała i ducha.
Bądź lepszą wersją siebie i… nic w sobie nie zmieniaj.
O autorce kilka słów
Katarzyna Grządka to specjalistka od ruchu i całe życie z nim związana. Od 2009 roku związana czynnie zawodowo ze sferą sportu. Swoją przygodę rozpoczynała od sali fitness. Stopniowo odkrywała różne formy ćwiczeń i sprawdzała co przyniesie najbardziej oczekiwany efekt. Dla niej definicją zdrowego ciała nie jest „sześciopak” na brzuchu, lecz stan umysłu – jeśli ktoś osiągnie moment, w którym poczuje, że w danej formie wypracowanego ciała czuje się dobrze – to jest dla niej sukces. Katarzyna wierzy, że ciało, umysł i dusza to jedna, spójna całość.
Prywatnie jest mamą dwójki dzieci i wolne chwile spędza na działce lub w lesie.
Odnajdź swoje slow
Slow niekoniecznie oznacza powolne tempo. Slow jakie proponuje czytelnikom Katarzyna Grządka to odnalezienie własnego, indywidualnego rytmu. Autorka udowadnia, że trening nie musi być odbierającym dech w piersi wyciskiem po którym nie ma się sił nawet ruszyć palcem, lecz może być przyjemnym, nieodłącznym elementem codziennych aktywności. Książka Trening w rytmie slow to nie tylko plan ćwiczeniowy, ale także przewodnik mentalny.
Być fit
Książka przeznaczona jest szczególnie dla kobiet, które napędzane obrazami idealistycznych sylwetek celebrytek stopniowo tracą poczucie własnej wartości. Katarzyna Grządka namawia do zaakceptowania i polubienia siebie samej.
Pozycja przeznaczona jest do osób o wysokiej motywacji i chęci zmiany własnego myślenia. Autorka daje od siebie pełen pakiet wiedzy i wskazówek, które można wdrożyć w życie od dziś, jednak wymaga od czytelnika jednego – regularności. Książka świetnie odnajdzie się w rękach osób, które czują się przytłoczone wszechobecnym przymusem bycia fit. Książka pomoże poznać lepiej samego siebie, odkryć te sfery, które przeszkadzają nam, oraz które możemy zaakceptować, a także pozwoli wprowadzić dobre i trwałe nawyki dzięki którym zmieni się nasze życie na lepsze.
Jest również różnica pomiędzy naszą własną chęcią zmiany a oczekiwaniami innych. Trzeba bowiem samemu pragnąć zmiany. Warto się zastanowić i odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest dla nas ważne. Czy to, jak wyglądam w bikini, czy może to, czy mogę się swobodnie poruszać, bawić się z dzieckiem, doświadczać i po prostu być zadowoloną z siebie?
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu
Ciekawa pozycja. Dzięki za recenzję.