
Zapraszam dzisiaj do ponownej podróży do średniowiecznej Polski. Ukazała się kolejna książka Moniki Rzepieli – „Słowiańskie siedlisko. Dar Rzepki”. Zatem wracamy do znanych już bohaterów, ich problemów i miłości. Obserwujemy, jak ich życie układa się na tle zmian religijnych w krainie Polan.
W poprzedniej części czytelnicy mogli śledzić losy nieszczęśliwej miłości Rzepki do Dobromira. Nie można było się spodziewać tego, że Dziewanna, siostra Rzepki i żona Dobromira, tak szybko umrze, a na łożu śmierci będzie chciała, by Rzepka została żoną Dobromira. W dość tragiczny sposób, Rzepka związała się z ukochanym.
Ponowna wizyta w osadzie
Akcja najnowszej książki rozpoczyna się w momencie, kiedy Rzepka jest w ciąży. Następnie widzimy, jak jej dzieci dorastają i poznajemy losy kolejnego pokolenia. Poza tym jest już doświadczona w stosowaniu ziół i naparów, przez co m.in. zapobiega rozprzestrzenianiu się epidemii. W drugiej części “Słowiańskiego siedliska” Rzepka nie jest jedyną ważną bohaterką. Mimo to wciąż są uczucia, tragedie, przyjaźnie, smutki. Jednak tym razem w dużej mierze dotyczą kolejnego pokolenia.
„Tam, gdzie niegdyś chatynka starej Libuszy spłonęła, Zbysław w Dobrochną już dawno swoją pobudowali. Stanęła wielka, kryta strzechą, lecz daleko jej było do domu, który Dobromir wystawił. Była w niej izba i trzy komory. Gorki już nie wznosili. Za to obejście miała szerokie, a żytnicę taką, jakiej w Polanie ludziska nie widzieli. Właśnie w tej żytnicy bawili się młodzieńcy i dzieci”.
Konstrukcja książki
Po raz kolejny język jest dość specyficzny, archaiczny, przez co książka ma swój klimat. Czytając, można poczuć, że dialogi rzeczywiście są wypowiadane w okresie średniowiecza. Jest tutaj zastosowany podobny zabieg jak w książce „Dwór w Czartorowiczach”. W pierwszej części śledziliśmy losy kilkorga bohaterów, odkąd byli nastolatkami, aż po pierwsze lata dorosłości. W drugiej natomiast akcja dzieje się na przełomie wielu lat. Z jednej strony nie znamy tylu szczegółów z życia postaci, z drugiej wyraźniej widać je na tle zmian.
Książkę objęłyśmy patronatem medialnym dzięki współpracy z: