Tom siódmy serii MadeMen przynosi nam historię Marii, mafijnej księżniczki.
Dwóch mężczyzn będzie zabiegać o jej uwagę, ale tylko jeden wyjdzie z tego żywy!
Maria jest prawdziwą księżniczką mafii. Piękna – to słowo nie do końca oddaje sprawiedliwość jej urodzie. Kobieta wygląda jak anioł, jak marzenie wszystkich facetów. Ale nie każdy wie, że jej serce jest czarne jak noc.
Jednak bez względu na buntowniczą i bezlitosną naturę Marii i tak było wiadomo, że kiedyś wyjdzie za mąż za mężczyznę wybranego przez rodzinę. Maria dobrze znała tę tradycję. Miała świadomość, że jeśli się na to nie zgodzi, nigdy nikogo nie poślubi.
Kobieta nie przewidziała, że na drodze do jej serca stanie nie jeden, ale dwóch mężczyzn. Pierwszy jest nauczycielem i nie należy do jej świata. Drugi jest członkiem rodziny Luciano i krążą legendy o tym, z jakiej odległości potrafi zabić człowieka.
Wydaje się, że serce Marii dokona wyboru, jednak może się okazać, że tak naprawdę decyzja nigdy nie należała do niej
Maria, doskonała księżniczka
Dziewczyna wychowana w mafijnym świecie, która zawsze bierze, co chce, ale która też zawsze jest chroniona. Nie ma szans na swobodę, na najmniejszy błąd. Ale Maria ma swoje potrzeby i swoje sztuczki, żeby osiągnąć, co chce, żeby zdobyć, to czego pożąda, żeby zdobyć tego, którego pożąda. Bo przecież mafijna księżniczka zawsze dostaje to, co najlepsze.
Serce nie sługa
Maria zawsze jest opanowana i zimna, rzadko dekoncentruje się na tyle, żeby uchylić swoje prawdziwe oblicze. Jedynie jej brat, Lucca, jest w stanie zajrzeć pod maskę, którą nosi na co dzień.
Maria przyciąga do siebie mężczyzn, którzy nie boją się mafijnego świata, bo sami stamtąd pochodzą. Dominic krąży wokół niej, coraz bardziej się zbliża do dziewczyny i zdaje sobie sprawę, że jego uczucia są odwzajemnione. Fascynacja wrogim szefem mafijnej rodziny wydaje się być skazana na niepowodzenie. Czy aby na pewno? A jak w tej całej historii znalazł się zwykły nauczyciel, Kayne Evans? Czy to zwykły zbieg okoliczności i czy na pewno jest tym, za kogo się podaje? Serce Marii szarpię się między dwoma mężczyznami, dokonuje wyboru… Czy na pewno dziewczyna miała ten wybór?
Krótka historia
Tom siódmy serii Made Men przyniósł mi niedosyt. Niedosyt Marii, niedosyt całej historii. Zdecydowanie lektura podniosła mi ciśnienie i niesamowicie nie mogę się doczekać kolejnego tomu, a wydaje mi się, że Dominic Luciano dorówna swoją historią poprzednim bohaterom. A jego postać zdecydowanie namiesza w rodzinie Caruso. W końcu to syn samego Diabła.
Kulturantki objęły patronatem medialnym tę historię, jak i poprzednie części serii Made Men.
Spodziewajcie się więc małego konkursu, a już niedługo kolejny tom- historia Dominica.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe.
I like the helpful info you provide in your articles.
I will bookmark your weblog and check again here frequently.
I am quite certain I will learn many new stuff right here!
Good luck for the next!