Pierwszy tom nowej serii Oblicza mroku od Agaty Polte to „Druga twarz Scordatto”.
Saverio Scordatto jest bossem jednej z chicagowskich rodzin mafijnych, które stale ze sobą rywalizują. Pewnego popołudnia mężczyzna odkrywa, że siostra jego odwiecznego wroga wróciła do domu i zdecydowanie nie jest już małą dziewczynką…
Chantal Willard od pierwszej chwili przyciąga uwagę Saverio, ale wyraźnie daje mu do zrozumienia, że nie będzie łatwo jej poskromić. W głowie mafiosa formułuje się plan. Zgodnie z nim dziewczyna ma stać się zabezpieczeniem, zabawką w rękach Scordatto, choć przecież powinna pozostać nietykalna.
Saverio i Chantal rozpoczynają pełną tajemnic i pożądania grę, w której każde z nich chce zwyciężyć. Tyle że nie tylko oni pociągają za sznurki…
Saverio
Mocny i zdeterminowany. Od kilkunastu lat wytrwale buduje swoje imperium, od podstaw bez niczyjej pomocy wspina się po mafijnych szczeblach. Aż znajduje się na szczycie, wśród innych mafijnych głów. Jest mistrzem planowania, potrafi wydobyć z każdego potrzebne informacje. Spotkanie z Chantal wybija go z wytyczonej ścieżki i sprawia, że Saverio modyfikuje swój plan.
Chantal
Dziewczyna od lat szykowana na mafijną księżniczkę. Swoje ciało traktuje jako kolejny element gry, środek do właściwego celu. Wszystko dla rodziny, to hasło od lat jej wpajane, którym musi się kierować. Jednak za fasadą zimnej księżniczki czai się młoda kobieta, której serce jest puste, a tylko jeden mężczyzna na świecie umie uruchomić je do bicia. Tylko dlaczego to jest wróg?
Druga twarz Scordatto
To kolejna mafijna historia. Ale. No właśnie. Tym razem mamy rewelacyjną silną bohaterkę, która nie jest potulną dziewczynką, która próbuje poukładać wszystko tak, żeby ocalić to uczucie, które się pojawia. Jednak mafijne ścieżki nigdy nie prowadzą prosto do celu i Chantal będzie musiała zmierzyć się ze wszystkim, co przygotuje jej Saverio. Kiedy ją tylko złapie…
Niecierpliwe czekam na olejną cześć serii Oblicza mroku.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe.