„Czekałam na Ciebie” Magdalena Krauze

W dzisiejszych czasach co chwila widzimy na rynku wydawniczym mniej lub bardziej udane debiuty literackie. Dziś chciałabym Wam przedstawić książki Magdaleny Krauze, które z całą pewnością należą do kategorii bardzo udanych debiutów. 

Paulina Jabłońska ma poukładane życie rodzinne i zawodowe. Jest zadowoloną z życia singielką, której serca nie poruszył dotychczas żaden mężczyzna. Pracuje jako redaktorka w wydawnictwie i pewnego dnia na progu redakcji staje ON – Igor Gradecki, jej wielka i niespełniona miłość z czasów szkolnych. Wtedy najfajniejszy chłopak w szkole, dziś przystojny mężczyzna, wywróci życie Pauliny do góry nogami. Igor zostaje nowym prezesem firmy, a tym samym szefem Pauliny. Mężczyzna nie zwracał w szkole na Paulinę uwagi, gdyż była gruba i część dzieci się z niej wyśmiewała.

Wtedy w szkole to chyba najbardziej kochałam Igora za to, co sobie na jego temat wymyśliłam. Chyba nie muszę Ci tłumaczyć, że nastolatka to istota o bardzo małym rozumku. Ale dzisiaj mam dwadzieścia osiem lat, a to znaczy, że jestem o co najmniej dziesięć lat mądrzejsza. Wiem, że nawet najbardziej niebieskie oczy nie gwarantują szczęścia.

Ze szkolnej miłości się nie wyrasta?

Poznajemy wewnętrzne rozterki bohaterki, widzimy jej przemianę z zakompleksionej dziewczynki w pewną siebie kobietę. Początkowo mniejszą sympatią darzymy Igora, to jednak w trakcie lektury ulega zmianie. Autorka wykreowała postaci, z którymi może się utożsamić wielu czytelników. Napisała książkę, którą bardzo dobrze się czyta, co przy debiutach literackich wcale nie jest takie oczywiste. Ja jestem na tak i czekam na kolejne książki tej autorki.   

Związek trzeba pielęgnować niezależnie od tego jak długo trwa. W życie każdej pary wkrada się czasem stagnacja, przyzwyczajenie i nuda. Najważniejsze, żeby umieć, a przede wszystkim chcieć wprowadzić tę szczyptę ożywienia, która spowoduje, że patrzymy na siebie nowym okiem.

Czekałam na Ciebie

To kontynuacja losów Pauliny. Jej związek z Igorem zostaje wystawiony na ciężką próbę. Kobieta czuje się oszukana i jest zawiedziona postawą mężczyzny. Żeby odpocząć i na spokojnie wszystko przemyśleć, wyjeżdża do Karapcza. Tam poznaje Adama, mężczyznę, którego życie ciężko doświadczyło, a mimo to się nie poddał. Czy zbliży się do Adama? Moc legendarnego Młynka Miłości sprawia, że prawdziwe uczucie zostaje odwzajemnione. Kogo dotknie czar karpackiego młynka i czyje serce zabije szybciej?

O ile życie byłoby piękniejsze, gdybyśmy byli ze sobą szczerzy. Przecież to tak niewiele, a zarazem wszystko.

Sztuka budowania relacji

Zbudowanie szczęśliwego i trwałego związku to trudna sztuka, która nie wszystkim się udaje. Często w relacji pojawiają się niedomówienia, tajemnice, brak szczerości. Przykład Pauliny i Igora nie jest, niestety, odosobniony. Autorka przypomina, jak ważna jest szczerość w związku i zaufanie. Tylko czy zawsze da się je odbudować? Czy każdy zasługuje na drugą szansę?

Magdalena Krauze bardzo obrazowo przedstawiła rozłam związku, nadwerężone zaufanie, skomplikowane relacje międzyludzkie. Z jej debiutanckich powieści można wiele wyciągnąć dla siebie. Ciekawa fabuła została uzupełniona przepięknymi okładkami, które oczarowały mnie od pierwszej chwili, gdy tylko je ujrzałam. To książki, na które warto poświęcić kilka wieczorów. 

Miłość składa się z drobnych gestów, których nie dostrzegamy na co dzień. Dopiero wspomnienia otwierają nam oczy.

Za książki do recenzji dziękujemy Wydawnictwu:

Komentarze

komentarze