Kolejny mocny kryminał autora takich pozycji jak “Zadra” czy “Skaza”.
Tym razem Robert Małecki zabiera nam w podróż o wstydzie. Ukazuje nam jak to palące uczucie zamyka usta i nie pozwala wyjawić prawdy.
Julia walczy z przeszłością, z którą się nie pogodziła. Oboje z mężem byli policjantami. Jednak kiedy jej mąż ginie w wypadku, Julia odchodzi z policji i zaczyna uczyć w liceum medycznym. Dla dobra synów chce spokojniejszej pracy. Bohaterkę opowieści, Julię, poznajemy w traumatycznym dla niej momencie- jeden z jej synów bliźniaków znika. Drugi zaś pilnuje tajemnic brata, nie zdradzając matce niczego, co mogłoby pomóc.
Do tego wszystkiego w miasteczku dochodzi do zabójstwa. Matematyk, który uczy w tym samym liceum co Julia, zostaje zamordowany.
Zniknięcie
Kiedy znika jeden z synów Julii, budzą się w niej instynkty policjantki i próbuje na własną rękę znaleźć syna. Kiedy jednak okazuje się, że chłopak nie żyje, instynkt byłej policjantki bierze górę i zmuszą ją do przeanalizowania sprawy morderstwa matematyka i dochodzi do słusznego wniosku, że obie śmierci coś łączy.
Wstyd
Palące uczcie i chęć schowania najgorszych tajemnic, zakopania ich tak głęboko, żeby nikt ich nie odnalazł. Gdyby ludzie mówili prawdę, nie doszłoby do zbrodni. Zapewne byłoby wiele bólu i cierpienia, ale życie zostałoby ocalone. I to nie jedno. Autor ukazuje przed nami wycinek świata, który zmaga się ze swoim brudem, gdzie każdy chce kogoś chronić.
Mocna historia
Robert Małecki kreuje swoich bohaterów po mistrzowsku, dodając im niesłychanego rysu psychologicznego. Ich tajemnice i traumy wchłaniają nas i kawałek po kawałku, strona po stronie, pragniemy zagłębić się i poznać je wszystkie. Pytanie tylko, czy nie będzie wstyd?
Zdecydowanie jestem fanką budowania napięcia i zacieśniania intrygi, doszukiwania się drugiego dna w każdej postaci, zastanawiając się co ma jeszcze do ukrycia i czego się wstydzi. Uczucie wstydu potęguje tajemnice, zataja prawdę i prowadzi do zbrodni. I nas samym końcu zostawia tylko gorzki smak w ustach.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Czwarta Strona.