Trzeci tom serii Mężczyzna honorem to historia Cade`a i Faith.
Cade i Faith są jak dwa przeciwne bieguny. On zmaga się z wydarzeniami z przeszłości i wznosi wokół siebie mur, za który nie chce nikogo wpuścić. On jet jedną wielką radością i wiarą w dobro w każdym człowieku.
Poznają się w Iraku. Ona Jest tam na misji ze swoim kościołem, on stacjonuje w bazie w pobliżu. Kiedy przyciąga go jej śpiew, Cade jest tak oszołomiony, że nie umie się oprzeć i podchodzi bliżej. Jednak nie na tyle, by ona mogła zbliżyć się do jego serca.
Ich początkujące uczucie zostaje brutalnie przerwane i kiedy spotykają się po kilku latach w małym miasteczku oboje nie wiedzą, jak bardzo zmieni się ich życie.
Cade walczy z tym z całych sił, odwraca się od Faith, mimo iż kiedyś ją ocalił. Nie chce wierzyć, nie chce jej stracić. Nawet jeśli ceną jest miłość.
Faith
Faith to wiara. I taka też jest dziewczyna – mocno wierząca w Boga, w dobro. Wychowana w religijnym domu pragnie szerzyć dobro, więc jej droga prowadzi do misji w Iraku. Faith jest czystą dobrocią. Widzi to każdy, kto ją tylko spotka. Ale też jest zbyt ufna, co sprowadza na nią kłopoty.
Cade
Twardy żołnierz z traumatyczną przeszłością, w której stracił ukochaną młodszą siostrę. Od tamtego czasu nie jest mu po drodze z żadną wiarą ani z Bogiem. Spotkanie Faith jest tak magiczne, że chłopak nie potrafi się oprzeć, aby nie poznać dziewczyny bliżej. Jednak jej wiara przeszkadza mu do tego stopnia, że tłamsi w sobie uczucia. To ona wykonuje krok, dzięki czemu przez moment są szczęśliwi.
Walka z rozsądkiem
Trzeci to serii Mężczyzna z honorem to niewątpliwie dla mnie najlepsza część. Niezachwiana wiara dziewczyny wystawiona na ciężką próbę nie załamuje się. Cade nie próbuje zrozumieć, nie chce przełamać swojego oporu. Ale jest w stanie zaufać Faith, że tym razem będzie inaczej.
Nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów tej historii, musicie sięgnąć o nią sami. A naprawdę warto poznać całą serię Mężczyźni z honorem.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe.