Mój szef to kolejna książka w literackim dorobku Melissy Darwood. Druga, po (Nie)zdobytej 2, wydana na własną rękę, bez pomocy wydawnictwa. Dzięki temu biurowemu romansowi, tegoroczna jesień będzie bardzo gorąca…
Maria Gabara pracuje w dobrze prosperującej firmie, na dobrze płatnym stanowisku. Jest świetna w swojej pracy – cyferki, wykresy i statystyki nie mają przed nią żadnych tajemnic. Maria jednak nie lubi swojej pracy. Ani swojego szefa – pedantycznego, antypatycznego, wymagającego Jana, którego nazywa „zimnym draniem z kalkulatorem zamiast serca”. Jej plan na życie zakłada kilka miesięcy pracy na znienawidzonym stanowisku, a następnie, za odłożone pieniądze, rozkręcenie własnego biznesu. Maria uwielbia robić renowacje starych mebli i tym też chce się w przyszłości zajmować. Własny biznes, własne zasady.
Co za tupet. Mógłby chociaż łaskawie spojrzeć na mnie, kiedy do niego mówię!
– Jesteś zimny jak ryba w przycmentarnym stawie – ciągnę ze złością. – I oschły jak prochy nieboszczyka w urnie. Nie ma w tobie nawet krzty ludzkich uczuć. – Nakręcam się coraz bardziej. – Powiedz mi, jakim trzeba być służbistą, bezczelnym typem, samolubnym dupkiem, żeby wyjeżdżać z tekstem o obowiązkach pracowniczych w wieczór wigilijny, i to od osoby, z którą gździło niespełna pół godziny temu?! – Podnoszę głos i celuję w Jana palcem wskazującym.
Mój szef – seksowny i tajemniczy
Maria nie potrafi dojść z Janem do porozumienia. Ma mu za złe nadgodziny, burczenie na pracowników i wiele innych rzeczy. Zmienia jednak o nim zdanie, gdy spędza z nim upojną noc w firmie. Początkową niechęć zastępuje fascynacja. Jak bardzo skompliuje ona życie Marii i Janowi? Dlaczego Jan jest tak bardzo zamknięty w sobie? Czy ich znajomość zostanie tylko przelotnym biurowym romansem, czy zamieni się w coś więcej?
Gorący i oryginalny romans biurowy
Mój szef to romans biurowy, przełamujący dotychczasowym, sztampowy schemat pisania takich powieści. I w tym tkwi jego olbrzymia siła! Męscy bohaterowie Melissy wyróżniają się na tle innych postaci książkowych. Po Jansonie, który był pasjonatem górskich wspinaczek, mamy Jana – miłośnika zegarmistrzostwa. Na jego przykładzie widać kolejny reaserch zrobiony przez Autorkę. Opisała ona z taką precyzją jego pasję do zegarów i zegareczków, że zawstydziłaby zdobytą wiedzą w tym temacie niejednego zegarmistrza. Co ważne, jest to książka, w któtej Autorka przypomina, by nie oceniać nikogo powierzchownie, po pozorach, bo nigdy nie wiemy, co dana osoba przeszła lub z czym w danej chwili się boryka. Mój szef to romans z górnej półki! Pozycja obowiązkowa na jesienne wieczory.
Pamiętajcie, w tym roku do niegrzecznych dziewczynek Mikołaj przychodzi już we wrześniu ;) Książkę w formie papierowej lub e-book możecie już teraz zamówić w przedsprzedaży (i to z dedykacją) na stronie melissadarwood.com.
Premiera książki – 13 września
Książkę objęłyśmy patronatem medialnym w ramach współpracy z Autorką, której dziękujemy za egzemplarz recenzencki