Kochaj coraz mocniej Ilony Gołębiewskiej to czwarty i zarazem ostatni tom sagi „Dwór na Lipowym Wzgórzu„. Jest tak samo kobieco i klimatycznie, jak we wcześniejszych tomach. A może nawet i lepiej.
Ilona Gołębiewska w finałowym tomie skupiła się na pasji, która jest ważna dla każdego człowieka. Opisała to na przykładzie głównej bohaterki Lilianny – kolejnej silnej i niezależnej kobiety z rodu Horczyńskich. Lilianna gra na fortepianie, więc wszystko co jest związane z muzyką, stanowi epicentrum jej świata. Najmłodsza wnuczka Anieli Horczyńskiej również nie da sobie w kaszę dmuchać i potrafi postawić na swoim.
Kochaj coraz mocniej
Lilka to młoda kobieta, pełna pasji, szukająca szczęścia i miłości. Studiuje na Akademii Muzycznej w Wiedniu. Jest przekonana, że świat i kariera stoją przed nią otworem. Jest dumą całej rodziny, zwłaszcza ukochanej babci. Dziewczyna marzy o koncertowaniu na całym świecie, nie ustaje więc w pracy. Nieustannie ćwiczy i pogłębia wiedzę. Wciska pauzę dopiero przebywając na Lipowym Wzgórzu, gdzie spędza swój urlop. Chce odpocząć, nacieszyć się sielską okolicą i nie robić nic. Jak się okazuje, urlop nie przebiega po jej myśli. Zostaje wplątana w rozwiązywanie tajemnicy sprzed lat…
Pięknie żyć znaczy tyle, co podarować swój czas, uwagę, miłość, okazać wsparcie, szacunek i troskę tym, których kochamy.
Niepowtarzalny klimat Lipowego Wzgórza
Kochaj coraz mocniej to niestety ostatni tom sagi o Lipowym Wzgórzu. Będę tęsknić za bohaterkami, które podbiły moje serce. Jeśli szukacie książek napisanych z pasją, sielskich, z bardzo dobrze wykreowanymi postaciami, w których dużą rolę odgrywa przyroda i kobieca siła, to sięgnijcie właśnie po tę sagę. Ona ma w sobie to wszystko.
Okładka Kochaj coraz mocniej jest moim zdaniem najpiękniejsza w całej serii. Jest bardzo letnia i wakacyjna, a do tego dobrze komponuje się z poprzednimi tomami. Mogę na nią patrzeć i patrzeć.
Podsumowując, Kochaj coraz mocniej to pełna ciepła, odwagi, determinacji i kobiecej siły lektura. Idealnie wpisuje się w cały cykl Lipowego Wzgórza. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji sięgnąć po wcześniejsze tomy (Podaruj mi jutro, Pozwól mi kochać i Zaczekaj na miłość), to nic straconego. Każdy opisuje odrębną historię, dlatego też może stać się początkiem Waszej przygody z bohaterkami magicznego dworu na Lipowym Wzgórzu.
Za książkę do recenzji dziękujemy Autorce oraz Wydawnictwu:
Śliczna recenzja. Ten czwarty tom dopiero zamówiłam. Uwielbiam powieści tej autorki.