Chociaż sezon wakacyjny w pełni, to nadal część osób nie ma planów lub zastanawia się nad tym, gdzie wybrać się w tym roku. Ja proponuję Tatry i jeśli rozważacie ten kierunek, zachęcam do zapoznania się z książką „Tatry i Podtatrze pełne wrażeń” z serii ActiveBook. Jan Krzeptowski-Sabała i Krzysztof Bzowski sprawią, że się w tych górach zakochacie.
Dopiero wróciłam z pierwszej części swojego urlopu, który właśnie spędziłam w Tatrach. W ciągu krótkiego pobytu nie byłam w stanie zmierzyć się ze wszystkimi górami, z jakimi chciałam. Jednak i te, do których udało mi się dotrzeć, pozwoliły cieszyć się bajecznymi widokami i bezkresem horyzontu. Jestem przekonana, że jeszcze wrócę i to nie raz, a książka, o jakiej chcę opowiedzieć, pokazała, że jest jeszcze wiele miejsc, które muszę odwiedzić.
„Tatry i Podtatrze pełne wrażeń” – kompendium turysty
Każdy turysta wie, że dłuższą wycieczkę w góry trzeba dobrze zaplanować. Musimy wiedzieć, skąd wyruszamy, dokąd idziemy i jaką trasą będziemy podążać. Oprócz tego powinniśmy mieć świadomość, jak długa wyprawa nas czeka, jaki sprzęt ze sobą zabrać i co możemy zobaczyć po drodze. Mając przed sobą „Tatry i Podtatrze pełne wrażeń”, wszystkie te informacje mamy w zasięgu ręki. Jest mnóstwo tras zarówno dla osób początkujących, które szukają czegoś łagodnego, jak i dla tych, które lubią wyzwania i chcą jednorazowo zdobyć kilka szczytów. Jest dokładny opis trasy, mapka ilustrująca szlaki, szacowany czas przejścia i inne przydatne informacje. Jednym słowem mówiąc, jest to kompendium tatrzańskiego wędrowca.
Co jeszcze mi się spodobało?
Rzetelne informacje na temat szlaków to nie jedyne, co mi się w tym tytule spodobało. Góry to m.in. obłędne widoki i tych również w książce nie zabrakło. Zachwycające fotografie z poszczególnych tras można znaleźć na prawie każdej stronie. Świetnie ilustrują to, jak wygląda teren i na jakie krajobrazy możemy liczyć.
Góry to także kultura góralska, folklor i przyroda. O tym autorzy pomyśleli także. Barwnie opowiadają o Podhalu, a tym samym możemy poczuć górski klimat i tym bardziej zapragnąć odwiedzić te rejony. Na zachętę przesyłam kilka zdjęć z książki.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy: