[Patronat medialny] Gra Matteo – J.T.Geissinger

Gra Matteo to trzeci tom świetnej serii #Slown Burn.

Gorący Włoch, którego poznała w Nowym Jorku, okazał się jej przybranym bratem.

Życie Kimber DiSanto – projektantki i właścicielki butiku – obraca się w ruinę. Narzeczony porzuca ją przed ołtarzem. W dodatku kobieta dowiaduje się, że jej ojciec niedługo może umrzeć. Aby go zobaczyć, musi pojechać do Florencji.

Podczas podróży Kimber poznaje nieziemsko przystojnego Włocha, Matteo Morettiego. Mężczyzna zauważa, że kobieta ma interesujące go szkice projektów ubrań. Wkrótce zawiera z nią układ.

Kimber zdaje sobie sprawy, że właśnie oddała swoje pomysły jednemu z najbardziej znanych projektantów we Włoszech, a on dzięki temu odzyskał coś, czego dawno nie miał – inspirację.

Jakby tego było mało, po przyjeździe do Florencji Kimber dowiaduje się, że ojciec niedawno ponownie się ożenił, a mężczyzna, który tak ją załatwił w Nowym Jorku, to nikt inny jak jej przybrany brat.

Zakręt losu

Kimber to mocno stąpająca po świecie dziewczyna, uparta, dąży do swojego wymarzonego celu- zaistnienia w świecie mody. Sama zaprojektowała swoją fantastyczną suknię ślubną, aby ten dzień był jeszcze wyjątkowy. Kimber poznajemy w momencie najszczęśliwszym dla niej- idzie właśnie do ołtarza. Do swojego wymarzonego i idealnego Brada. Jednak wydarza się coś niespodziewanego – Brad wyjękuje przed ołtarzem, że nie może wziąć z Kimber ślubu. Jak do tego doszło i dlaczego? Kimber nie wie.

Tajemniczy przystojniak

Matteo jest niesamowicie przystojny, inteligenty. Do tego mocno stąpa po ziemi, bo zawsze trafiała na kobiety, które od niego coś chciały- sławy, pieniędzy…Matteo jest zdeterminowany przy pracy nowej kolekcji domu mody Moretti, w której mają być wprowadzone suknie wieczorowe. Do tego stopnia, że kiedy trafia na lotnisku na Kimber, która rysuje w szkicowniku przepiękne suknie, proponuje jej układ. Dostaje szkicownik dziewczyny i rozpoczyna swoją grę.

Gra Matteo

Matteo tyle razy w życiu się sparzył, że jet zaskoczony pyskatą Kimber. Jej zachowanie jest jak powiew świeżości, mimo że dziewczyna namiętnie doprowadza go do krawędzi. Pasja, którą w niej widzi, nie daje mu możliwości odsunięcia się i zapomnienia. Gra, którą wymyśla i wciąga w nią dziewczynę, ma tak naprawdę jeden cel- rozkochać ją w sobie. Tylko że dziewczyna przy każdej możliwej okazji mu to utrudnia.

Trzecia część serii nie zawiodła i jak zawsze przyniosła mi chwile świetnej lektury. Gra Matteo powolutku odkrywa przed nami swoje piękno, a także daje nam posmakować namiętności, która między bohaterami jest wyczuwalna na każdej stronie. Zdecydowanie Wam polecam całą serię.

Kulturantki objęły patronatem tę wspaniałą historię, więc wkrótce dla Was konkurs. 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe.

Komentarze

komentarze