[Patronat medialny] Anna Zaires – Jej porywacz Zatrzymaj mnie

Drugi tom trylogii Twist me to Jej porywacz- Zatrzymaj mnie.

Julian zabiera Norę do Kolumbii, do miejsca, gdzie się wychował. Nie był tam od śmierci rodziców. Teraz potrzebuje strzeżonego schronienia, a tym właśnie jest dom jego ojca.

Mężczyzna zrobi wszystko, żeby zapewnić Norze bezpieczeństwo. Jego zabaweczka należy do niego i nikt mu jej nie odbierze.

Nora nie jest już tą samą przestraszoną dziewczyną, którą Julian zabrał na wyspę. Porywacz posiadł nie tylko jej ciało, ale również duszę. Przez okres, kiedy nie byli razem, kobieta zapomniała o skrywającym się w sercu Juliana mroku. Jednak szybko sobie o nim przypomni.

Nora

Dziewczyna zaczyna rozumieć, że kiedy już raz oczy Juliana spoczęły na niej, od tego nie ma odwrotu. Jest jego i jest od niego zależna na każdym kroku, Akceptuje ten stan, pojawiają się uczucia, z którymi rozsądek próbuje walczyć, ale serce nie słucha. Nora wyznaje mu miłość. Zmienia się i dojrzewa, buntuje się i małymi krokami osiąga swoje cele.

Julian

Mimo wszystkich wydarzeń Nora przyciąga Juliana, jest jego słabością i siłą. Jest jego magnesem. Dalej chce ja złamać, dalej chce ją zniszczyć i posiąść w każdy możliwy sposób. Zabiera ją do prywatnej posiadłości, otoczonej kordonem strażników, a dodatkowo wymusza na niej nadajniki. Nora walczy z nim, ale on dalej traktuje ją jak swojego kotka, zabawkę,z którą może zrobić co chce.

Jej porywacz

Tym razem historia toczy się bardziej interesująco, autorka serwuje nam różne zwroty akcji, które pokazuje zmiany, które zaszły w nich obojgu. Mimo pozornego podporządkowania Nora ma swoje momenty buntu, które sprawiają, że polubiłam tą bohaterkę. Juliana, dalej schowany w swoim umyśle, zaczyna jednak przejrzewać jakieś uczucia. Nie umie ich nazwać, nie chce tego robić.

Zdecydowanie lepsza cześć niż pierwsza, więcej się tu dzieje, a słowa Zatrzymaj mnie tyczą się ich obojga. To słowa to próba stworzenia związku, opartego na powstałych uczuciach.

Jestem niezmiernie ciekawa zakończenia tej historii, zabieram się zatem za tom trzeci.

Kulturantki objęły patronatem tę wspaniałą historię, więc wkrótce dla Was konkurs. 

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Niezwykłe.

Komentarze

komentarze