Chechło – Paulina Świst

Najnowsza książka Pauliny Świst Chechło to nowa historia z nowymi bohaterami.

Piaszczyste plaże, trawy i trzcinowiska przyciągają ludzi spragnionych wypoczynku. Oraz tych, którzy z dala od wielkomiejskiego gwaru prowadzą tu swoje ciemne interesy. Na przykład takich jak Luca. Inni, tacy jak Marcin i Paulina, woleliby pewnie zjawić się tam z własnej woli i w nieco przyjemniejszych okolicznościach. Chwilowo są jednak za bardzo zajęci ratowaniem własnej skóry, żeby o tym myśleć. I choć ciąg dalszy nastąpi, to nie wszystkim to wyjdzie na dobre i nie każdy wyjdzie z tego żywy…

Pyskata dziewczyna

Paulina to świetna dziewczyna, której życie się trochę pokomplikowało. Bystra z poczuciem humoru. Chwilowo pracuje w Urzędzie Gminy, a po godzinach jest kelnerką na imprezach. A na trzeci etat pisze książkę, erotyczną, o seksie i nierzecznych facetach. Nie szuka nikogo, bo poprzedni facet okazał się wyjątkową świnią.

Niegrzeczny prawnik

Marcin wygląda jak chodzący seks- wysoki, przystojny, czarnooki. Do tego inteligentny, błyskotliwy z ciętym językiem. Przez służbowe sprawy trafia na bankiet, gdzie od razu wpada mu w oko Paulina. Jest zauroczony i zaskoczony pyskatą kelnerką.

Na jedną noc

Między Pauliną a Marcinem od początku czuć chemię. Przerzucają się ciętymi tekstami, każde chce bardziej zrobić wrażenie na drugim, a równocześnie żadne z nich nie odpuszcza i nie wycofa się.

Trafiają więc do mieszkania Marcina, gdzie kilka razy udowadniają sobie, kto jest bardziej zawzięty.

Tajemnica Chechła

Oczywiście spotykają się przypadkowo później, w zupełnie innym miejscu i zupełnie innych okolicznościach. Do tego wszystkiego sprawy się komplikują i muszą razem rozwiązać temat z jeziora Chechło.

Nowi bohaterowie, nowa historia

Wszystkie książki Pauliny Świst są ze sobą powiązane, ale w każdej nowej pojawiają się nowi bohaterowie.

Tym razem to Paulina i Marcin. Rewelacyjna para, od początku im kibicowałam. Wyjątkowo podpasowali mi oboje, wszystko było kompletne. Niegrzeczne teksty, cięte riposty, gorące sceny i tajemnica w tle. Wszystko charakterystyczne dla autorki. Ale tym razem ten koktajl był wyjątkowo smaczny. Książkę pochłonęłam wręcz w jeden dzień, naprawdę bardzo przyjemnie mi się czytało. Zdecydowanie polecam Wam Chechło, idealna lektura na gorący letni wieczór.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Akurat.

Komentarze

komentarze