„Smerf czarnoksiężnik” to kolejny tom, jaki ukazał się w ramach komiksowej serii Przygody smerfów. Podobnie jak pozostałe albumy zapewnia doskonałą zabawę.
W książce znajdują się trzy smerfne historie. Najobszerniejsza z nich to „Smerf czarnoksiężnik”, a oprócz niej są tytuły „Pułapki na smerfy” i „Zakochani w Smerfetce”.
Kim jest tytułowy smerf czarnoksiężnik?
Każdy ma jakieś marzenia, mieszkające w wiosce smerfy również. Jeden z nich marzy o tym, by zajmować się magią. Wierzy, że ma ku temu predyspozycje, choć Papa Smerf sądzi inaczej. Zdeterminowany młody smerf jest gotowy zrobić wiele, by zdobyć zaklęcia, na których mógłby ćwiczyć. Próbuje nawet zrobić podkop do laboratorium Papy Smerfa, by zdobyć księgę zaklęć. Pozostali mieszkańcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak jest to dla niego ważne i postanawiają mu zrobić żart. Oczywiście z perspektywy niedoszłego maga wcale nie jest on zabawny. Ostatecznie postanawia wykraść receptury… Gargamelowi. A czy z tego może cokolwiek dobrego wyjść? Niekoniecznie.
Pozostałe historie zawarte w książce
Pozostałe dwie opowieści są krótsze, ale ich lektura zapewnia równie wiele frajdy. W pierwszej historii mamy kolejne polowanie Gargamela na smerfy. Jednak tym razem uda mu się stworzyć wyjątkowo skuteczne pułapki. Czy smerfom będą w stanie się uwolnić? Natomiast druga opowieść jest z lekką nutą romantyzmu, bo na scenę wkracza Smerfetka. Do wioski smerfów zawitała wiosna, a ta sprzyja uczuciom. Smerfy na swój sposób zabiegają o względy jedynej dziewczyny. Czy Smerfetka to doceni i czy tego uwielbienia z każdej strony nie będzie trochę za dużo?
Humor w smerfnym wydaniu
Wszystkie komiksy poświęcone smerfom są kolorowe i zabawne. Są gratką dla dorosłych, którzy lubią czasem powrócić do beztroskiego okresu dzieciństwa, kiedy smerfy pojawiały się na ekranach telewizorów. To też propozycja dla dzieci. Barwne obrazki, niewielka ilość tekstu i przyjemna historia będą zachętą do samodzielnego czytania i sięgnięcia także po inne książki.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy: