Woody Allen powraca w iście mistrzowskim stylu! W swoim najnowszym filmie demaskuje małe i duże grzeszki wielkich Hollywoodu, pokazuje całą gamę uczuć, miotających istotami ludzkimi, gangsterskie porachunki, błyszczące od słońca wille oraz trudne życiowe wybory. Na deser rozprawia się z odwiecznie dręczącym pytaniem: co by było, gdyby…? Gdybym wybrał inną pracę, inny zawód, miejsce zamieszkania. I inną kobietę…
Lata 30. XX wieku i ich klimat minęły bezpowrotnie, ale dzięki magii kina i Woody’ego Allena możemy dziś przenieść się chociaż na chwilę do tamtych czasów. Stawiać pierwsze kroki w Krainie Marzeń wraz z głównym bohaterem, młodym chłopakiem, który dzięki protekcji matki i znanego wuja dostaje pierwszą pracę, dzięki której będzie mógł się usamodzielnić. Ponieważ nie zna nikogo w nowym mieście, wuj umawia go ze swoją asystentką, żeby pokazała mu miasto i pomogła zaklimatyzować. Młodzi spędzają ze sobą dużo czasu, nic więc dziwnego, że młodzieniec szybko się w niej zakochuje. Dziewczyna jednak ma kogoś. Czy uda mu się zdobyć serce Vonnie?
Życie lubi pisać własne scenariusze i często ma za nic plany robione przez ludzi. Tak dzieje się i w przypadku młodego nowojorczyka. Dostaje propozycję współprowadzenia z bratem w rodzinnym mieście dobrze prosperującego baru. Rozczarowany atmosferą panującą w Hollywood pakuje walizki i wraca. Jeszcze nie wie, że los zgotował mu wiele niespodzianek… W ciągu kilku lat stanie się rozpoznawalnym człowiekiem sukcesu, prowadzącym najlepszy klub w okolicy. Gdy będzie już wiódł ustabilizowane życie, pewnego dnia do jego drzwi zapuka przeszłość i się o niego upomni…
W najnowszej komedii romantycznej 81-letniego scenarzysty i reżysera odnajdziemy wszystko to, za co go pokochaliśmy: humor, ironię, dystans do życia, wątki dotyczące przemijania. Mistrzowskie jest zakończenie filmu. Dokładnie w stylu Woody’ego Allena — ja je nazywam “dającym do myślenia moralnym kacem”. Znany reżyser nigdy nie daje prostych rozwiązań ani odpowiedzi. Pokazuje życie bez upiększania, bez lukru i często historie bez happy endu.
“Śmietanka towarzyska” jest sentymentalna, pełna odniesień do przeszłości reżysera oraz historii kina. Wysmakowana, słodka, okraszona nutkami goryczy i ciętej riposty. Dokładnie w punkt.
Życie to komedia napisana przez komediopisarza-sadystę.
Grafika pochodzi z portalu Filmweb.