Paulina Świst Lilka Płonka Mala M.

Zupełnie nowa historia od duetu Świst-Płonka.

Świat Mali staje na głowie, kiedy dziewczyna zawiera bardzo bliską znajomość z niebieskookim bogiem seksu. Zadurzona, oszołomiona i zdezorientowana postanawia za wszelką cenę odszukać mężczyznę, który w pół godziny dał jej więcej rozkoszy niż wszyscy jej dotychczasowi faceci razem wzięci. Jak na złość, nie wiadomo skąd pojawia się „ten drugi” – szarmancki, uroczy, inteligentny sąsiad, gotów uczynić wiele w imię utrzymania dobrosąsiedzkich stosunków. Lepszy wróbel w garści czy gołąb na dachu? To najmniejszy z problemów, jakie zwalają się Mali na głowę. Część z nich dotyczy jej najlepszej przyjaciółki Zuzy, a to się Mali wcale, ale to wcale nie podoba…

Najlepsza noc w życiu

Naszą bohaterkę Malwinę, zwaną Mala, poznajemy w momencie najlepszego seksu w jej życiu, z tajemniczym niebieskookim przystojniakiem. Ona bierze, co on chce jej dać, on natomiast wie, gdzie dotknąć, gdzie nacisnąć i gdzie pocałować. A potem znika, a ona nic o nim nie wie. Dziewczyna nie może o przystojniaku zapomnieć, ciągle wracają do niej wspomnienia tej jednej nocy, gdzie naprawdę mogła być sobą, gdzie jej pyskata natura rozpalała w mężczyźnie pożądanie.

Przystojny sąsiad

Przypadkiem pojawia się sąsiad Paweł, niemniej przystojny, ale spokojniejszy, poukładany. Powoli próbuje zachęcić Malę do bliższego kontaktu. Dziewczyna tak bardzo chce się przy nim ładnie i porządnie zachować, że wszystko wychodzi zupełnie na opak i niejednokrotnie wprawia mężczyznę z w zdumienie.

Niespodziewany zwrot

Jak zwykle w książkach Pauliny Świst, a tym razem duetu Świst-Płonka, następuje zwrot. Gdy Mala daje szansę przystojnemu sąsiadowi, niespodziewanie pojawia się znów on, Bóg seksu, tajemniczy niebieskooki Piotr. I wtedy już nic nie będzie takie samo, a dziewczyna zanurzy się w relację z Piotrem. W tle natomiast rozgrywa się historia jej przyjaciółki Zuzy, gdzie Mala na pewno wtrąci swoje trzy grosze.

Nie zdradzę Wam za dużo, ale książka tym razem pisana tylko z jednej perspektywy. Duet autorek Świst-Płonka proponuje nam historię, gdzie jest sporo akcji, seksu i humoru, którym ujmują czytelników. Lektura szybka i przyjemna, w sam raz na wieczór z lampką wina.

Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Akurat.