Brush lettering dla początkujących Wioletty Guzy to nowość na rynku wydawniczym dedykowana wszystkim, którzy planują rozpocząć przygodę z „rysowaniem” liter.
Bo czym tak właściwie jest brush lettering? Dosłownie oznacza „kaligrafię pędzlem”. Pojęcie to jednak jest dużo szersze i wciąż się rozrasta i znaczy między innymi rysowanie liter z użyciem przeznaczonych do tego specjalnych brush penów.
Brush lettering jest to jeden z cieszących się coraz większą popularnością sposobów spędzania wolnego czasu. Czy jednak nowoczesna kaligrafia jest dla każdego? Na to pytanie możesz odpowiedzieć sam, po przeczytaniu tej książki.
Co znajdziemy w „Brush letteringu dla początkujących”?
Już we wstępie Wioletta Guzy stara się uświadomić czytelnikowi, że nowoczesna kaligrafia jest dla każdego i każdy jeśli tylko chce, da radę się jej nauczyć. Dalej autorka skupia się na hasłach i nazewnictwie, których używa w publikacji. Ma to pomóc nowym hobbystom w rozróżnieniu specjalistycznych pojęć.
W kolejnym rozdziale dowiadujemy się czym są brush peny. Jako laik nie miałam pojęcia, ile typów tych pisadeł funkcjonuje na rynku papierniczym i czym się od siebie różnią.
Następny rozdział zawiera w sobie coś ekstra – kod QR, po którego zeskanowaniu możemy pobrać karty ćwiczeń. Pomogą nam one trenować nowe umiejętności i wykorzystać wiedzę zdobytą w kolejnych rozdziałach.
Od tej pory Brush lettering dla początkujących to już konkrety. Omawiane są bowiem metody rysowania małych liter, dużych liter, cyfr, ozdobników, a także cały fragment poświęcony osobom leworęcznym.
Czy to hobby dla każdego?
Jak przy nauce każdej nowej czynności, także i tu trzeba uzbroić się w cierpliwość. Musimy przyzwyczaić się do nowego spojrzenia na litery i na ich estetyczną funkcjonalność. W tej publikacji mamy jednak podany na tacy ogrom wiedzy. Począwszy od tego, jakie pisadła wybrać na początek, kończąc na wzorach i rodzajach zdobień wykorzystywanych w tym rodzaju kaligrafii.
Wioletta Guzy przez lata doskonaliła swoje umiejętności kaligraficzne. Jej hobby okazało się lekarstwem na niechęć do kaligrafii wyniesioną z dzieciństwa. Poradami i wskazówkami oprócz tych zawartych w tej publikacji, dzieli się także na swoim blogu i koncie na Instagramie.
No dobrze, pewnie wielu z was zapyta: ale po co mi ta cała kaligrafia? W dobie Internetu, SMS-ów czy emotikonek rzadko używamy pisma ręcznego. A może by tak dać sobie szansę na wypróbowanie brush letteringu?
Możemy np. wypisać piękne kartki świąteczne czy zaproszenie na świąteczny obiad. Damy radę własnoręcznie stworzyć niepowtarzalny plakat z ukochanym cytatem. A może jesteś estetą kochającym gotować i stworzysz własne etykiety na słoiczki z przyprawami? A gdybyś tak zaczął prowadzić pamiętnik czy bullet journal? Tam możesz dać się wyszaleć wewnętrznemu rysownikowi i kreatywnemu twórcy.
Zastosowań kaligrafii może być wiele. Co ważne, aby zacząć, wystarczy kartka papieru i brush pen. Zajrzyj do książki Brush lettering dla początkujących Wioletty Guzy. Spróbuj i przekonaj się, czy rysowanie pięknych liter nie okaże się Twoim nowym sposobem na relaks i spędzanie wolnego czasu.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy wydawnictwu