Dawno nie czytałam książki, w której głównymi bohaterkami są starsze osoby. W powieści Mariki Krajniewskiej „Och, Elvis!” są one aż trzy i to nie byle…
Książki. Kino. Teatr. Muzyka. Sztuka. Inspiracja.
Dawno nie czytałam książki, w której głównymi bohaterkami są starsze osoby. W powieści Mariki Krajniewskiej „Och, Elvis!” są one aż trzy i to nie byle…
Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.