Spektakl „Don Juan albo kamienna uczta” – Molier, reż. Mikołaj Grabowski

Don Juan - zdjęcie główne - scena w piekle

Niedawno Teatr Ateneum w Warszawie zaprezentował widzom nowy spektakl „Don Juan albo kamienna uczta”. Moliera wziął na warsztat reżyser Mikołaj Grabowski.

Po raz pierwszy molierowską komedię wystawiono w 1665 r., ale Don Juan nie jest postacią stworzoną przez Moliera. Francuski komediopisarz czerpał ze „Zwodziciela z Sewilli i kamiennego gościa” Tirsa de Moliny. Kontrowersyjny spektakl Moliera był zagrany zaledwie kilkanaście razy, a sztukę wydrukowano już po jego śmierci. Pierwotnie nosiła nazwę „Festin de Pierre” („Uczta Piotra”), dopiero w następnym stuleciu skojarzono ją z fikcyjną historią Don Juana i nadano nowy tytuł.

Archetypiczny wymiar Don Juana

Utwór „Don Juan” opowiada o losach szlachcica-uwodziciela, cynicznego i pozbawionego skrupułów, bo stałość jest dobra jedynie dla głupców*. W telegraficznym skrócie jego przygody opierają się głównie na kolejnych miłosnych podbojach. W międzyczasie autor dywaguje nad naturą zła, wieloznacznością moralności, rolą religii w życiu człowieka. Atakuje wszechobecną obłudę, fałszywą pobożność i hipokryzję. Według Don Juana obłuda jest modnym łajdactwem. Jego stosunek do religii natomiast świetnie podsumowuje wyznanie: wierzę, że dwa i dwa to cztery, a cztery i cztery to osiem.

Don Juana w wizji Grabowskiego można porównać do XVII-wiecznego polskiego szlachcica w najgorszym wydaniu. Hołduje takim „cnotom” jak megalomania, hedonizm, poczucie bezkarności, prostactwo i przede wszystkim instrumentalne podejście do kobiet. Oczywiście podobnych mężczyzn nie brakuje i we współczesnej Polsce, jednak biorąc pod uwagę kondycję feminizmu i rosnącą świadomość społeczną (nawet przy obecnej sytuacji politycznej), nie żyje im się i nie broi tak łatwo jak kiedyś.

Don Juan - Schuchardt i Barciś
Artur Barciś i Tomasz Schuchardt w spektaklu „Don Juan albo kamienna uczta” (reż. Mikołaj Grabowski, fot. Bartek Warzecha).

Szatańska mimika, instagramowe dzióbki

Niestety jestem trochę rozczarowana kreacją Tomasza Schuchardta jako Don Juana. Po pierwsze uwspółcześniony kostium jest nieciekawy i robi wrażenie wymiętego, przez co aktor wygląda na zaniedbanego. W mojej fantazji Don Juanowi jest bliżej do Johnny’ego Deppa z filmu „Don Juan DeMarco” z 1994 roku. Albo, jeżeli zamysł jest taki, że rezygnujemy z kostiumu z epoki, niech chociaż wzoruje się na Tomie Ellisie z netfliksowego serialu „Lucyfer”. Schuchardtowi brakuje ich elegancji i zmysłowości. Na szczęście potrafi grać i, żeby nie było, że jestem całkowicie na nie, bardzo spodobała mi się jego iście szatańska momentami mimika.

Wśród pozostałych aktorów i aktorek na szczególną uwagę zasługują znakomity Artur Barciś w roli Don Ludwika (piękny kostium!), ojca głównego bohatera, oraz przekomiczna Dorota Nowakowska jako Sganarel. Dobrze wypada też Przemysław Bluszcz (Posąg Komandora), a i Paulina Gałązka (Donia Elwira) robi wrażenie, zwłaszcza pod koniec, gdy próbuje przekonać Don Juana, aby zszedł z drogi rozpusty. Tylko jedna mała uwaga: w scenach histerii trudno zrozumieć, co dokładnie wykrzykuje. Na pewno mam mieszane uczucia co do Katarzyny Ucherskiej (Karolki). Pręży się i wygina na wszystkie strony, co chwilę robiąc dzióbek, czym przywodzi na myśl instagramowe „królowe”. Nawet jeśli faktycznie jest to ironiczny komentarz do absurdalnej, płytkiej intelektualnie i duchowo rzeczywistości kreowanej przez social media, nie jestem pewna, czy taka stylistyka mnie przekonuje w kontekście „Don Juana”. Zdaję sobie sprawę, że niełatwo przełożyć komedię sprzed kilku stuleci na obecne realia, ale nic na siłę.

Don Juan - Julia Konarska i Katarzyna Ucherska
Julia Konarska i Katarzyna Ucherska w spektaklu „Don Juan albo kamienna uczta” (reż. Mikołaj Grabowski, fot. Bartek Warzecha).

Kwestia gustu

W spektaklu daje się zauważyć więcej celowych bądź przypadkowych popkulturowych odniesień do współczesności. Mamy na przykład Posąg Komandora, który swoim wyglądem i spotęgowanym przez głośniki posapywaniem przypomina Dartha Vadera z „Gwiezdnych wojen”. Z kolei taneczne wstawki podczas sceny w piekle kojarzą się z aranżacjami z „Tańca z gwiazdami”. W ogóle scena w piekle to prawdziwe show z niemal erotycznym tańcem aktorek, płomieniami na telebimach, snującym się dymem, złowieszczą czerwono-czarną tonacją. Nieco przesadzone nagłośnienie  przydaje całości klubowej atmosfery.

„Don Juan” Mikołaja Grabowskiego jest spójny, intencje reżysera raczej jasne, a gra aktorska przeważnie na wysokim poziomie. Co prawda spektakl nie do końca wpisuje się w mój gust, moją estetykę, jednak to prywatna, subiektywna opinia. Jestem przekonana, że przedstawienie może się spodobać wielu osobom, nawet tym bardziej wymagającym widzom.

* Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej sztuki.

** Zdjęcie główne wykorzystane w recenzji to kadr ze spektaklu „Don Juan albo kamienna uczta” w reż. Mikołaja Grabowskiego (fot. Bartek Warzecha).


Za zaproszenie na spektakl dziękujemy:

Teatr Ateneum logo

Komentarze

komentarze

One Reply to “Spektakl „Don Juan albo kamienna uczta” – Molier, reż. Mikołaj Grabowski”

  1. hello there and thank you for your info – I have definitely
    picked up something new from right here. I did however expertise several technical points using this web site,
    as I experienced to reload the website many times previous to I could get it to load properly.
    I had been wondering if your hosting is OK? Not that
    I’m complaining, but slow loading instances times will very frequently affect your placement in google and can damage your high-quality
    score if ads and marketing with Adwords. Anyway I’m adding this RSS
    to my e-mail and can look out for much more of your respective interesting content.
    Ensure that you update this again very soon.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close