Wiele osób ceni sobie smak wina, często jednak mamy problem z tym: jakie wino pasuje do jakich dań? Jakie kieliszki? Jakie są szczepy wina? Czy warto pójść na degustację win? I najważniejsza kwestia: czy za smaczne wino naprawdę musimy płacić krocie? Zapraszam do zapoznania się z przewodnikiem po świecie wina w pigułce.
Czerwone czy białe…?
Zacznijmy od procesu powstawania wina, czyli winifikacji – fermentacji soku z winogron. Sok z winogron jest zawsze jasny, zatem wydawałoby się, że każde wino powinno być białe. Skąd więc kolor czerwonego wina? A stąd, że do winifikacji win czerwonych używa się nie tylko soku, ale też skórek winogron – to nim wino zawdzięcza swoją piękną czerwoną barwę. Natomiast wino białe powstaje w wyniku fermentacji samego soku. Wyróżnia się również wina różowe posiadające barwę od jasnego różu do jasnej czerwieni.
Pomijając zawiłą kwestię mnogości szczepów, rozróżniamy wina: stołowe, czyli wytrawne i półwytrawne oraz deserowe, czyli półsłodkie i słodkie. Do tego dochodzą jeszcze bardzo słodkie i mocne wina likierowe.
Ciekawostka: szampan to także wino. Wyróżnione są trzy rodzaje win musujących: właśnie szampan, wino szampańskie (uzyskiwane metodą naturalną) oraz wina musujące (sztucznie nasycone dwutlenkiem węgla).
Wina, oprócz koloru, winifikacji różnią się też aromatem oraz smakiem. Zasada jest prosta: w winach białych odnajdziemy aromaty i smaki owoców jasnych, np.: brzoskwiń, moreli, gruszek, jabłek, cytrusów, owoców egzotycznych oraz białych kwiatów, np.: lipy, rumianku, róży, akacji, piwonii, kwiatu pomarańczy, werbeny. Najpopularniejsze szczepy wina białego to: Chardonnay, Sauvignon Blanc, Riesling.
Wina czerwone z kolei mają aromaty i smaki owoców czerwonych, np.: czarnych i czerwonych porzeczek, truskawek, malin, wiśni, śliwek, jagód, borówek. Najpopularniejsze szczepy wina czerwonego to: Cabernet Sauvignon, Merlot, Syrah, Pinot Noir.
Kształt i rozmiar kieliszków dopasowany do wina znajduje swoje uzasadnienie w intensywności doznań smakowych – kieliszki do wina białego są mniejsze, smukłe i proste, by wino nie nagrzewało się tak szybko. Poza tym, aromat win białych jest delikatniejszy i mógłby nie być tak wyczuwalny w dużym kieliszku. Z kolei kieliszki do wina czerwonego są większe i bardziej pękate. Są dwa rodzaje kieliszków do wina czerwonego: kieliszki typu Bordeaux (z pękatą czaszą zwężającą się ku górze) oraz kieliszki typu burgund (czasza w kształcie tulipana – jej krawędzie lekko się rozchylają na zewnątrz).
Kieliszki do szampana i win musujących powinny być długie i wąskie, zwężające się ku górze – taki kształt pozwala na obserwowanie uciekających bąbelków i sprawia też, że nie ulatują one zbyt szybko.
W obu przypadkach jednak podnosimy kieliszek za nóżkę. Najczęstszym błędem są za małe i zbyt wąskie kieliszki, a wino potrzebuje trochę przestrzeni, by uwolnić swoje aromaty.
Pamiętajmy też, że wino lejemy do 1/3 objętości kieliszka, czerwone do najszerszej części kieliszka. Natomiast szampan oraz wina musujące powinny wypełnić cały kieliszek.
Wina białe i różowe wolą chłód – podawaj je w temperaturze 8-12 °C (spokojnie można je trzymać w lodówce), natomiast czerwone wolą temperaturę pokojową – 16-20 °C. Jeśli jest upał, to lepiej schłodzić wino czerwone w lodówce na 15-20 minut przed podaniem, aniżeli podać je zbyt ciepłe.
A czy wypada do kieliszka wrzucić kostkę lodu lub mieszać wino np. z wodą? Nie do końca. Wino jest bowiem wytwarzane jako pełnowartościowy napój, który nie potrzebuje dodatków – na intensywność smaku, aromaty oraz kolor wpływał doświadczony winiarz, który chciał uzyskać określony efekt. Będąc gościem u kogoś, kto podaje wino, poproszenie o rozcieńczenie wina wodą/sokiem lub kostką lodu może być uznane za brak taktu wobec wyboru wina przez gospodarza.
Są dwie szkoły podawania win: jedna głosi, że wina białe podaje się do ryb i drobiu, czerwone do mięsa pieczystego i dziczyzny, a do serów – czerwone o bardzo intensywnym smaku. Druga szkoła podawania wina mówi, że nie jest istotny rodzaj wina dobrany do podawanych potraw, a kolejność podawania: najpierw białe, później czerwone, a także najpierw młodsze wina, później starsze oraz wytrawne przed słodkimi.
Czy warto wybrać się na degustację win?
Z doświadczenia wiem, że taka degustacja to fantastyczny sposób na spędzenie wieczoru z przyjaciółmi bądź rodziną. To nie tylko wydarzenie towarzyskie, ale też informacyjne – tam mamy bowiem styczność z prawdziwymi koneserami wina, którzy znają ten temat od podszewki i możemy im zadać nurtujące nas od dawna pytania dotyczące kultury wina. Sprzedawcy w sklepach z alkoholami, nawet jeśli próbują każdego wina, by móc o nim opowiedzieć klientom, nie zawsze potrafią dobrze doradzić, mimo najszczerszych chęci – wynika to po prostu z braku wiedzy. Na takiej degustacji możemy też podpatrzeć, jak sommelier nalewa wino gościom.
Podsumowując – dlaczego właśnie wino?
Kultura picia wina powoli upowszechnia się w Polsce. Najważniejsza w piciu wina jest atmosfera, która mu towarzyszy – każdy gość, które częstujemy winem powinien czuć się komfortowo. Lampka, dwie dobrego wino to doskonały rekwizyt wesołych spotkań towarzyskich, podczas których wszyscy goście dobrze się bawią – wino to nie tylko uczta dla zmysłów, ale przede wszystkim uczta towarzyska. Picie wina można również celebrować w samotności, kiedy czujemy się doskonale w swoim własnym towarzystwie i chcemy uczcić tę chwilę. Kluczem jest celebracja picia wina – bez przesadnego nadęcia, jednak ma to w sobie coś wzniosłego, czyż nie? Wszak toasty należy wznosić tylko winem bądź szampanem, nigdy zaś wódką, czy piwem.
Na zakończenie życzę Wam wspaniałych wieczorów przy ulubionym winie w gronie osób najbliższych Waszym sercom – wspólnie celebrujcie nadchodzącą jesień.
One Reply to “Kultura picia wina”