Kwiecień to czas na odpoczynek od ciężkich, zimowych myśli, które niejednokrotnie zapełniały naszą głowę w przeciągu ostatnich dni. Pogoda choć jeszcze niepewna – skłania do spędzania wolnych chwil na zewnątrz, gdzie powoli przebijają się pierwsze, ciepłe promienie słońca. Dzisiaj chciałabym zachęcić Was do sięgnięcia po niezwykle wzruszającą powieść, debiutującej niespełna rok temu – Justyny Wydry. W książce Ponieważ wróciłam, autorka porusza temat wartości jaką jest życie człowieka, umiejętnie kreując niebanalną historię o Magdzie, która dostała drugą szansę na to, aby dobrze przeżyć zwrócony jej czas po ciężkiej chorobie. Zapalenie opon mózgowych, utracona młodzieńcza miłość, niezrozumienie bliskich oraz rozczarowanie sprawia, że główna bohaterka dostrzega jak cenne i szczere są momenty dnia codziennego. Po przejściu śmierci klinicznej oraz nieoczekiwanego powrotu do świata żywych – wraca nie tylko jej nowa osobowość, ale także i ktoś, kto postanowił zostać jej opiekunem. Kim jest widoczna tylko dla Magdaleny tajemnicza postać? Czy odzyskana witalność i siła do życia, zostanie przez nią w pełni wykorzystana? Przekonajcie się sami, gorąco zachęcam do przeczytania krótkiej recenzji.
Justyna Wydra to znakomita powieściopisarka, która początkowo urzekła mnie swoim zeszłorocznym debiutem literackim pt.: Esesman i Żydówka. Z wykształcenia jest biologiem, zoologiem oraz entomologiem, choć jak sama przyznaje – pisanie było bliskie jej sercu od zawsze. Obecnie pracuje jako copywriter, ale także co rusz umieszcza swoje artykuły w prasie drukowanej jak i internetowej. Ponadto aktywnie i regularnie prowadzi bloga, a gdy pragnie odpoczynku – dużo podróżuje. Jej najnowsza książka Ponieważ wróciłam to bardzo wzruszająca i niezwykle szczera historia, która wywołała u mnie szereg wspomnień i pobudziła do działania. Autorka w prosty sposób ukazuje życiowe prawdy, o których na co dzień zdarza nam się po prostu zapomnieć. Przyjaźń, miłość, rodzina, spełnienie, szczęście – to tylko niektóre aspekty, zawarte w jej powieści. Chcecie dowiedzieć się więcej? Poznajcie zatem losy nastoletniej dziewczyny – Magdy, której z pozoru poukładane życie – nagle runęło.
Losy głównej bohaterki poznajemy, kiedy jest uczennicą, a jej wyniki w nauce są bardzo dobre. Wychowana przez rodziców lekarzy, twardo stąpająca po ziemi nastolatka, stara się o akceptację grupy rówieśników. Początkowo idzie jej to opornie, ale kiedy do klasy przybywa tajemniczy chłopak – zdobywając jego przyjaźń, zyskuje również w oczach kolegów i koleżanek. Z czasem nieszczęśliwie się zakochuje, a prowadzone dotąd życie, diametralnie się zmienia. Nieoczekiwanie zapada na ciężką chorobę – zapalenie opon mózgowych, która paradoksalnie zbliża do siebie jej rodziców. Dziewczyna przechodzi śmierć kliniczną, a cud oddanego jej tchnienia, odczuwa dopiero wtedy, gdy w swoim życiu dostrzega ingerencję Anioła Stróża.
Magda podczas niebezpieczeństwa odczuwa pomoc swojego nieziemskiego towarzysza, który nie tylko ostrzega ją przed konsekwencjami danych wyborów, ale służy jej szczerą poradą. Przybierający różne postaci Anioł – pojawia się w najmniej oczekiwanych momentach życia Magdy, która z nastolatki wyrasta wreszcie na dojrzałą kobietę. Towarzyszy jej na co dzień i nie odstępuje jej na krok w szczególności w najtrudniejszych chwilach próby: nieodpowiednie przyjaźnie, pomylona miłość, degradacja zawodowa. Jak bohaterce powieści uda się przezwyciężyć wszystkie problemy? Czy odnajdzie wreszcie prawdziwą miłość i szczęście? Co takiego musi wydarzyć się w jej życiu, aby wreszcie zrozumiała dotychczasowe błędy i zaczęła z czystą kartą?
Ponieważ wróciłam to trzymająca w napięciu powieść, która stała się niezwykle bliska mojemu sercu. Pomimo nadzwyczajnej historii opowiedzianej przez autorkę, ma się wrażenie, że kiedyś doświadczyliśmy podobnej sytuacji. Szczera, niepretensjonalna opowieść o życiu zwykłej dziewczyny, która w odpowiednim momencie swojego życia wreszcie przebudziła się ze snu i postanowiła walczyć o własne szczęście. Nigdy nie jest za późno, aby zobaczyć swojego Anioła Stróża i wsłuchać się w słowa, które chce nam przekazać. Każdy z nas ma takiego „cichego” opiekuna, który jest obserwatorem naszych poczynań. Nigdy o tym nie zapominajcie. Powieść napisana z pomysłem, pochłania się ją w zawrotnym tempie. Jestem pewna, że ta propozycja literacka Justyny Wydry przypadnie Wam do gustu i będziecie do niej wracać z utęsknieniem.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy:
3 Replies to “„PONIEWAŻ WRÓCIŁAM” – wzruszająca powieść o drugiej szansie”