Nauka języka angielskiego jest już standardem. Uczą się go już kilkulatki. Nic więc dziwnego, że powstają coraz to nowsze metody, które mają przyspieszyć przyswajanie słownictwa. Do moich rąk trafiła książka Marty Fihel i Katarzyny Jezusek „Angielski dla leniwych”. Wewnątrz została wykorzystana metoda nauki wizualnej. Na czym polega?
Na rynku pojawia się wiele różnych książek do nauki języków obcych i z zasadzie trudno jest wybrać takie, które będą najlepsze. Ponieważ jakoś szczególnie nie pałam miłością do wkuwania angielskich słówek, nie mówiąc już o gramatyce, tytuł „Angielski dla leniwych” wydał mi się wyjątkowo atrakcyjny.
Czym jest metoda wizualna?
Już we wstępie autorki pokazują, że język angielski nie jest trudny, a słowa są w zdaniach zawsze uszeregowane w ten sam sposób. Wydaje się proste. Mimo wszystko, nie przekonało mnie to, ale podążyłam z lekturą dalej. A wtedy było to dla mnie coraz bardziej sensowne. Metoda wizualna w tym przypadku polega na tym, żeby coś zobaczyć, zrozumieć i zapamiętać. Aby tak się stało zostały wykorzystane kolory i schematy. Myślę, że podejście autorek może wiele kwestii językowych wyjaśnić.
„Elementy angielskich zdań są jak klocki, które muszą do siebie pasować. Każda struktura i każda odmiana sprowadza się do najwyżej kilku prostych schematów. Oczywiście, jeśli sięgniesz po dzieło literackie lub felieton w renomowanym piśmie, znajdziesz tam na ogół skomplikowane, długie zdania. Te zdania składają się jednak z mniejszych części, od których należy zacząć naukę każdego języka”.
Książka dla każdego niezależnie od poziomu znajomości języka
Co ciekawe, książka została skonstruowana w taki sposób, że mogą z niej skorzystać osoby, których znajomość języka jest na różnym poziomie. Może być tak samo przydatna dla kogoś, kto jest na poziomie A1, czy A2, jak i kogoś, kto jest na poziomie B2. Rozpoczyna się oczywiście od podstawowych słów i analizy najprostszych zdań. Następnie przechodzimy do tematów coraz bardziej zaawansowanych.
Do tej pory słyszałam o wielu różnych metodach nauki, o technikach wizualnych przy okazji języków obcych nie. Dlatego z całą pewnością będzie ona interesująca dla wszystkich, którzy zniechęceni dotychczasowymi trudnościami, szukają czegoś prostszego. Jest to też dobra propozycja dla tych, którzy chcą się uczyć szybciej i efektywniej. I w końcu dla osób chcących poznać nowatorską metodę uczenia się.
Za książkę do recenzji dziękujemy:
One Reply to “„Angielski dla leniwych” Marta Fihel i Katarzyna Jezusek”