„LIKE A CRAZY” – JAK WARIAT

Miłość posiada różnorodny wachlarz barw. Momentami przypomina wszystkie kolory tęczy, na której widoczne są same ciepłe i wyraziste odcienie. Uczucie to niestety nie składa się z samych pozytywnych barw. Gdy na jej drodze staną problemy i przeciwności losu – wszystko wydaje się bardziej ostre, ciemniejsze, bolesne. Film „Do szaleństwa” (org. „Like a crazy”, 2011) to piękna historia o miłości pełnej trudnych wyborów, pospiesznych wyjazdów, nieodwracalnych słów i wciąż towarzyszących dylematów. Zapraszam Was do krótkiej recenzji jednego z lepszych, amerykańskich melodramatów, który przedstawia emocjonującą rzeczywistość dwojga młodych ludzi.

„Jak wariat” jest precyzyjnie i uderzająco dobrze wyreżyserowanym filmem przez Drake’a Doremusa z 2011r. Melodramat realnie odzwierciedla skomplikowane losy Anny (Felicity Jones) i Jacoba (Antona Yelchin’a) – dwójki ambitnych studentów, którzy pomimo młodego wieku zapałali do siebie gorącym i dojrzałym uczuciem. Ile wyrzeczeń warta jest prawdziwa miłość i jaką drogę trzeba przejść by ją wreszcie chwycić w ramiona? Anna przyjeżdża z Londynu do Los Angeles na wymianę studencką. Zakochana w literaturze, śmiało wygłaszająca swoje poglądy i odważnie patrząca na świat – poznaje Jacob’a, cichego mężczyznę obdarzonym niezwykłym talentem do rysowania. Wydawałoby się, że dwa tak odmienne charaktery nigdy się nie dogadają, ale życie lubi zaskakiwać. Nieznane dotąd uczcie dwojga młodych ludzi z każdym dniem przybierało na sile, a przywiązanie stało się zbyt mocne aby skłonić studentów do rozstania.

Ich szczęście nie trwa jednak zbyt długo – nagle pojawiają się monstrualne problemy związane z wizą Anny, która po ukończeniu studiów zmuszona jest opuścić tymczasowe miejsce pobytu. Nieoczekiwane kłopoty skazują zakochanych na rozłąkę. Dziewczyna pospiesznie zostaje oddelegowana do Londynu, a Jacob zostaje sam w Los Angeles. Pomimo dzielącej ich odległości starają się pielęgnować uczucie i dbać aby nie zanikło. Każde z nich zostaje skazane na życie w pojedynkę, które okazuje się niezwykle ciężkie i trudne. Zarówno Jacob jak i Anna zaczynają rozwijać swoją karierę zawodową. Dziewczyna dostaje posadę w redakcji jednej z najbardziej znanych gazet, a chłopak tworzy własną kolekcję mebli. Stopniowo jednak uczucie pomiędzy nimi gaśnie, a odległość potęguje samotność i odrzucenie. Każdy z bohaterów poznaje nowego partnera i stara się dzielić swoje osamotnienie. Pomimo szukania na nowo miłości – żadne z nich nie potrafi zaznać szczęścia, jakby ich dusze były sobie przeznaczone. Anna i Jacob starają się zacząć jeszcze raz i spróbować odnaleźć się w tak trudnej sytuacji. Czy uda się im być wreszcie razem?

„Like a crazy” to idealna propozycja na jeden z leniwych i smętnych wieczorów. Pokazuje prawdziwe oblicze ludzkiej miłości, która niekiedy stawia na swojej drodze bardzo wiele przeciwności losu. Wzruszająca opowieść o bólu tęsknoty, rozłące, niepewności oraz oczekiwaniu na miłość. „Do szaleństwa” to na długo zapadająca w pamięć historia, której piękną oprawę stanowi bardzo dobry talent aktorski głównych bohaterów oraz wzruszająca muzyka. Gorąco polecam ten film, bo pomimo prostego przekazu – odzwierciedla czasem smutną rzeczywistość, która spotyka młodych ludzi gdy w grę wchodzą prawdziwe uczucia.