
Jak już się pewnie zorientowaliście, „Nauka z komiksem” jest jedną z najbardziej lubianych przeze mnie serii komiksowych. Łączy w sobie zabawę z przystępnie przekazaną wiedzą. Obecnie jestem świeżo po lekturze drugiego tomu cyklu „Genetyka i ewolucja”.
W części „Rośliny i zwierzęta” razem z Lilo, Stichem i ich przyjaciółmi będziemy przyglądać się ewolucji roślin i zwierząt.
„Nauka z komiksem. Genetyka i ewolucja” – co w środku?
Budowa książki jest taka sama jak innych tytułów wchodzących w skład serii. Wewnątrz jest kilka rozdziałów, w których najpierw jest krótka komiksowa historia wprowadzająca w temat, a następnie parę stron merytorycznych informacji.
Rozdziały są cztery. Rozpoczynamy od zaznajomienia się z terminem przypadkowej ewolucji i tego, jak klimat wpłynął na rozwój życia na Ziemi. Następnie poznajemy historię ssaków. Kolejny rozdział poświęcono roślinom, podziałowi na rośliny naczyniowe i nienaczyniowe. Jest też krótko o fotosyntezie. Nie zabrakło informacji o grzybach, których z roślinami mylić nie można. Wszystkie organizmy razem tworzą ekosystem, o czym także dowiadujemy się z książki. Na końcu mamy pokrótce opisane zagrożenia związane z bioróżnorodnością i wymieranie organizmów.
Jak komiks stał się naszym uzupełnieniem podręcznika…
Do tej pory czytaliśmy „Naukę z komiksem” w formie rozrywki, bo seria jest ciekawa, kolorowa i zachęcająca. Jednak tym razem było inaczej, bo tak się złożyło, że przerabiamy materiał z przyrody z czwartej klasy. Znaleźliśmy sporo rzeczy, które odpowiadają wiadomościom, jakie muszą zdobyć uczniowie. Mam porównanie z podręcznikiem i większość zagadnień jest w komiksie w znacznie atrakcyjniejszej formie. Zatem jeśli szukacie czegoś, co zachęci do nauki, być może pomoże wyjaśnić niektóre terminy, a przy tym chcecie się dobrze bawić, to myślę, że po tę serię warto sięgnąć.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy: