
Najczęściej po komiksy sięgam, szukając czegoś na poprawę humoru, co mnie rozbawi. Kiedy otwarłam pierwszy tom serii „Cząberek”, byłam zaskoczona. Nie przygotowałam się na to, że „Dom” przyniesie wiele wzruszeń. To wyjątkowo wartościowa książka nie tylko dla wielbicieli kotów.
Na podstawie okładki widzimy, że „Cząberek” jest dla dzieci. Szata graficzna jest dość prosta, dlatego będzie atrakcyjna dla młodszych dzieci. Ważniejsza jest treść i przesłania, jakie z niej płyną. Sama mam kilka zwierzaków różnych gatunków, w tym z fundacji, dlatego całość bardzo mnie wyjątkowo poruszyła.
Zanim kot znajdzie dom
Ludzie nie zawsze traktują dobrze zwierzęta. Przekonuje się o tym mały czarny kotek, którego ktoś porzucił w lesie. Życie bezdomnego kota jest trudne. Mały, głodny, nieporadny. Przeganiany przez ludzi, koty i psy. Jest samotny i nie wie, dlaczego go to spotkało. Kilka miesięcy później trafia do schroniska dla zwierząt. Tam okazuje się, że może być częścią wspólnoty, nikt go nie przepędza. Stopniowo odzyskuje zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Czy jednak znajdzie dom? Przecież podobno czarne koty przynoszą pecha…
„Cząberek” – wzrusza i uczy
Kolejne strony komiksu pokazują smutne przygody kotka. Jest przy tym wiele krótkich komentarzy na temat nieufności bezdomnych zwierząt i tego, co muszą znosić. Widzimy również, jak bardzo potrzebne są schroniska i jak wiele czasu zwierzaki pokiereszowane przez życie potrzebują czasu, by zaufać.
To jedna z bardziej wartościowych książek, jakie ostatnio czytałam. Na pewno jest idealna dla rodzin planujących przygarnięcie zwierzaka. Trzeba sobie uświadomić, że pierwsze chwile w nowym domu nie będą łatwe, ale to nie wina pupila. Jest to też lekcja, że taka decyzja musi być dobrze przemyślana, bo przejmujemy za zwierzę odpowiedzialność. Na pewno „Cząberek” poszerzy świadomość dzieci, będzie wstępem do poważniejszych rozmów.
Jest jeszcze jeden smaczek, który uatrakcyjnia ten tytuł. Cząberek jest wzorowany na kotku o tym samym imieniu! Na ostatniej stronie mamy nawet jego zdjęcie. Był równie czarny i uroczy jak tytułowy bohater, a książka jest jego upamiętnieniem.
Za egzemplarz do recenzji dziękujemy: