Rozmowa z Anną Purowską, autorką „Moje pierwsze imago”

Anna_Purowska_1

„Moje pierwsze imago” autorstwa Anny Purowskiej to książka niezwykła. To podroż w głąb siebie w poszukiwaniu szczęścia, własnego szczęścia. Z pisarką Anną Purowską rozmawiałam o najważniejszym przesłaniu książki, o źródłach inspiracji, a także o ulubionych autorach – zapraszam do lektury!

Do czego nawiązuje tak abstrakcyjny tytuł książki i czy ma to dla Ciebie jakieś szczególne znaczenie?

Imago w przyrodzie to dojrzała forma motyla. Poprzedzają ją gąsienica i poczwarka. Tak też została skonstruowana książka, gdzie trzy etapy wskazują na wewnętrzny rozwój głównej bohaterki. Przemiany są nieodłącznym elementem życia każdego człowieka, więc nie tylko dla mnie ale też dla czytelników powinno to mieć szczególne znaczenie. Imago jest w przypadku głównej bohaterki pierwsze, ale z pewnością nie ostatnie.

Co Ciebie inspiruje i powoduje, że słowa powieści same lądują na kartce? 
Odkąd pamiętam pasjonowało mnie poznawanie nowych ludzi oraz pielęgnowanie relacji. Dużo rozmawiam i nie pozostaję obojętna na problemy drugiego człowieka. Stąd inspiracją są dla mnie ludzie oraz najogólniej rzecz ujmując życie.

Czy utożsamiasz się z którymś z bohaterów lub jakiś jest szczególnie bliski Twojemu sercu?
Anna, główna bohaterka jest mi szczególnie bliską postacią. Myślę, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić

Anna_Purowska_2Czym dla Ciebie jest pisarstwo? Sposobem na życie, pasją, odskocznią od codzienności, wolnością?
Piszę od kiedy tylko poznałam litery. Zawsze musiałam coś zapisywać: ważne daty, przemyślenia, wydarzenia, które mnie poruszały, plany na przyszłość. Dawniej to wszystko składało się na tworzoną przeze mnie poezję. Od kilu lat moje notatki układają się w prozę i właśnie dzięki temu powstało „Moje pierwsze Imago”. Pisarstwo w moim przypadku to długotrwały proces, który pomaga mi się rozwijać. Pasja, na którą nigdy nie żałuję wolnego czasu.

Jakich pisarzy cenisz najbardziej i za co?

Pisarz, który ma dla mnie szczególne znaczenie to Anthony de Mello. Jego „Przebudzenie” odmieniło moje życie. Jest to książka, którą polecam każdemu, kto stoi na rozstaju dróg, przeżywa osobiste dramaty lub ma rozdarte serce.

Często na łamach portalu pytamy pisarzy jak przebiega proces twórczy – od pomysłu do napisania książki. Jak to wygląda w Twoim przypadku?

W przypadku mojej pierwszej książki proces ten przebiegł w szalonym tempie. Pojawił się pomysł i zaraz po nim, w jeden miesiąc powstał cały materiał. Oczywiście po napisaniu nastąpił czas na poprawki, ale były to już kwestie kosmetyczne. Aktualnie jestem w trakcie pisania drugiej książki i proces ten znacznie się wydłużył. Piszę ją już od kilku miesięcy. Odstępuję od niej co jakiś czas, aby znów powrócić i spojrzeć na nią z nowej perspektywy. Bawię się opisywanymi sytuacjami i zaprzyjaźniam z bohaterami. Dla mnie samej jest to ciekawe, że w tych dwóch przypadkach moja praca wygląda zupełnie inaczej.

Zawsze mam nieodparte wrażenie, że pisarze to raczej baczni obserwatorzy rzeczywistości twardo stąpający po ziemi, aniżeli marzyciele bujający w obłokach – czy zgodzisz się z tym stwierdzeniem?

Nie mogę się z nim zgodzić. Jako pisarka wiecznie bujam w obłokach. Dużo marzę i wciąż wyobrażam sobie różne sytuacje. Kocham podróże, wpatrywanie się przez okno w mijane krajobrazy i pojawiających się ludzi. Moja głowa jest wtedy w zupełnie innej przestrzeni. Często bywam nieobecna, zamyślona i przez to zakręcona. Uwielbiam moje „nieogarnięcie”. Mam wrażenie, że bez niego nie mogłabym tworzyć.

Co chciałabyś aby czytelnicy wynieśli z lektury „Moje pierwsze imago”?

„Moje pierwsze imago” daje czytelnikowi ważną lekcję. Poprzez swoją książkę podpowiadam czytelnikom aby nie podążali za tłumem. Zwracam uwagę na to, że każdy posiada własną drogę i to właśnie nią powinien się kierować. Nawiązuję też do chwytania chwili, kierowania się głosem serca oraz do pozbycia się lęku przed zmianami i podejmowaniem ryzyka. Na łamach swojej książki podszeptuję, że warto czasem zboczyć z zatłoczonej ulicy i zerknąć w zakamarki małych uliczek, gdyż w nich ukryte zostało piękno świata.

Bardzo dziękujemy za rozmowę!


Anna_Purowska_biogramAnna Purowska – kobieta kochająca podróże, zafascynowana starożytnością oraz poznawaniem miejsc, gdzie historia pozostawiła swe najstarsze ślady. Redaktor działu Ready For Future w czasopiśmie popularnonaukowym Educover.pl. Magister Muzykologii Uniwersytetu Wrocławskiego, zawodowo powiązana z kształceniem dzieci i młodzieży w zakresie estetyki oraz wychowawczej funkcji muzyki. Licencjonowany pilot wycieczek. Mentalnie w nieustającej podróży.

Zachęcamy do zakupu „Moje pierwsze imago” tutaj.

Komentarze

komentarze

2 Replies to “Rozmowa z Anną Purowską, autorką „Moje pierwsze imago””

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook IconTwitter IconŚledź nas n Instagramie!Śledź nas n Instagramie!

Korzystając z tej witryny akceptujesz politykę prywatności więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close